Lech Poznań: Ivan Djurdjević - Mamy zespół, który jest w gruzach. Wiem, że czeka mnie wiele pracy

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
- Musimy wrócić na właściwe tory, dlatego zaczynamy pracę od dzisiaj. Wiem, że czeka mnie wiele pracy. W tym momencie mamy zespół, który jest w gruzach. W którym nie ma liderów. To nie jest Lech, którego chcemy widzieć - powiedział na swojej pierwszej konferencji prasowej nowy trener Lecha Poznań Ivan Djurdjević.
- Musimy wrócić na właściwe tory, dlatego zaczynamy pracę od dzisiaj. Wiem, że czeka mnie wiele pracy. W tym momencie mamy zespół, który jest w gruzach. W którym nie ma liderów. To nie jest Lech, którego chcemy widzieć - powiedział na swojej pierwszej konferencji prasowej nowy trener Lecha Poznań Ivan Djurdjević. Paweł F. Matysiak
- Musimy wrócić na właściwe tory, dlatego zaczynamy pracę od dzisiaj. Wiem, że czeka mnie wiele pracy. W tym momencie mamy zespół, który jest w gruzach. W którym nie ma liderów. To nie jest Lech, którego chcemy widzieć - powiedział na swojej pierwszej konferencji prasowej nowy trener Lecha Poznań Ivan Djurdjević.

Ivan Djurdjević już w ubiegłym tygodniu został nowym trenerem Lecha Poznań w miejsce zwolnionego Nenada Bjelicy. 41-letni Serb jest legendą klubu, pięć lat temu zakończył karierę, a potem pracował w Kolejorzu z zespołami juniorskimi oraz drużyną rezerw.

Zobacz też: Lech Poznań: Są pierwsze zarzuty dla osób zatrzymanych po zadymie na meczu z Legią. Policja nadal ustala kolejne osoby

- Wiedziałem, że przyjdzie taki moment, w którym zostanę pierwszym trenerem. Wiedziałem też, że będzie to trudny czas. Nie spodziewałem się jednak, że aż tak trudny. Wiem, że po mojej nominacji było wiele wątpliwości. Ale ja nie mam żadnych. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności. Dlatego chcę zrobić wszystko, by Lech wrócił na właściwe tory - powiedział Ivan Djurdjević.

Zobacz też: Lech Poznań. Wiceprezes Piotr Rutkowski: Naszym największym błędem było okienko transferowe w styczniu

Zadanie nie będzie łatwe, bo jak przyznał Djurdjević zespół, jest w gruzach. - W ostatnich kilku meczach nie widzieliśmy na boisku Lecha Poznań, który ma liderów. To nie jest Lech, którego chcemy widzieć. Kamil Jóźwiak był ostatnio najlepszym piłkarzem, to z jednej strony jest dobre, ale z drugiej nie, bo on ma dopiero 20 lat. Odpowiedzialność za drużynę muszą wziąć doświadczeni. Oczywiście jesteśmy klubem, który stawia na wychowanków i będzie robił to dalej - powiedział.

Jego zdaniem bardzo ważne w przypadku zawodników, którzy trafiają do Lecha jest uświadomienie ich w jakim klubie grają. A tego zdaniem nowego szkoleniowca zabrakło w ostatnim czasie. - Muszą być zaangażowani i posiadać odpowiednią jakość. Wiemy, że zawodnicy, którzy do nas trafiają mają potencjał. Musimy jednak zrobić wszystko, żeby go wykorzystać i rozwinąć- podkreśla Djurdjević.
Nowy trener zapowiada, że zespół będzie ciężko pracował by odzyskać zaufanie kibiców. - Jeśli ją wykonamy to nie mam wątpliwości, że wszystko będzie szło w dobrym kierunku - podkreśla Djurdjević. - Po niedzielnym meczu wracałem do domu i widziałem twarze kibiców. Widziałem, jak te porażki przeżywają. Wiem, że musimy znów wydostać z nich uśmiech, optymizm i wiarę, że Lech wróci tam, gdzie jego miejsce - stwierdził trener.

Zobacz więcej: Lech Poznań: Zadyma po meczu z Legią Warszawa. Policja zatrzymała sześć osób

Od zagranicznych piłkarzy będzie wymagał, by uczyli się polskiego. - Byłem jako piłkarz w szatni Lecha, było w niej wiele narodowości, to nie była łatwa szatnia. Na pewno musimy w niej rozmawiać po polsku. Zwróciłem na to uwagę prezesowi. Przy podpisywaniu umów musimy zawrzeć klauzulę obowiązku nauki języka. Jeśli zawodnik będzie miał wątpliwości, to znaczy że nie chce tutaj grać. Wiem, że polski nie jest łatwy, ale chcę wiedzieć o czym rozmawiamy w szatni. Oczywiście na początku z nowymi zawodnikami będziemy mówić po angielsku, ale po pewnym czasie muszą nauczyć się polskiego - skończył nowy szkoleniowiec Kolejorza.

Zobacz też: Surowa kara dla Lecha Poznań. Stadion przy Bułgarskiej zamknięty na osiem spotkań!

Lech Poznań: Tak wygląda zniszczony stadion po meczu z Legią

Lech Poznań: Tak wygląda zniszczony stadion po meczu z Legią [ZDJĘCIA]

Ponad 27 tysięcy kibiców obserwowało niedzielne starcie Lech Poznań - Legia Warszawa przy ul. Bułgarskiej. Byliście na stadionie? Odnajdźcie się na zdjęciach!Kliknij i przejdź do kolejnych fotografii --->POLECAMY TEŻ: Internauci śmieją się z Kolejorza i jego kibiców! [ZOBACZ]Zadyma na meczu. Race, wyzwiska, zdemolowany płot, policja na murawie i walkower [ZDJĘCIA, WIDEO]Lech Poznań: Ilu zatrzymanych po meczu Kolejorza z Legią? Odpowiedź policji zaskakuje

Lech - Legia: Kibice Kolejorza na meczu. Odnajdź się na zdję...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Ivan Djurdjević - Mamy zespół, który jest w gruzach. Wiem, że czeka mnie wiele pracy - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24