Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Kto będzie numerem 1 w bramce Kolejorza? [SONDA]

Maciej Lehmann
W sparingu Lecha z FC Ufa (sobota 15) Matus Putnocky (na zdjęciu) i Jasmin Burić zagrają zapewne po 45 minut
W sparingu Lecha z FC Ufa (sobota 15) Matus Putnocky (na zdjęciu) i Jasmin Burić zagrają zapewne po 45 minut Andrzej Banaś
Bramkarze Lecha Poznań Jasmin Burić i Matus Putnocky rozpoczynają walkę o to, kto wiosną stanie między słupkami. Więcej atutów ma Słowak.

- Walka o miejsce w bramce Lecha Poznań rozpoczyna się od początku - zapowiada Andrzej Dawidziuk, trener golkiperów Kolejorza. - Nowa runda to nowe wyzwania - dodaje.

Jasmin Burić ma jednak trudniejszą sytuację niż Matus Putnocky. Od tego roku na boiskach ekstraklasy w każdym zespole może równocześnie występować na boisku tylko dwóch piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Po tym, jak pozyskano Ukraińca Wołodymyra Kostewycza, ten przepis będzie bardzo ważny przy ustalaniu składu, bo Aziz Tetteh też nie ma paszportu UE. Szanse na grę „Jaśka” bardzo wzrosną, jeśli otrzyma polskie obywatelstwo.

- To jest rzecz, na którą nie mamy wpływu. Cierpliwie czekamy, aż coś się wreszcie wydarzy w tej sprawie - mówi wiceprezes Lecha Piotr Rutkowski. Jasmin wszelkie wymogi spełnił, dokumenty dotarły do Kancelarii Prezydenta RP. Teraz już wszystko zależy od decyzji Andrzeja Dudy.

Burić stracił miejsce w bramce po kilku jesiennych kolejkach. Lech przegrał trzy mecze z rzędu, w których stracił aż osiem bramek. Co prawda w żadnym ze wspomnianych spotkań za porażkę winą obarczyć nie można „Jaśka”, to jednak nie pomógł drużynie. W spotkaniu z Koroną (1:4) na pięć celnych strzałów do siatki wpadły aż cztery, a w meczu z Jagiellonią (0:2) na cztery strzały dwa znalazły drogę do bramki, co pokazuje, że skuteczność jego interwencji była, łagodnie mówiąc, nie najlepsza.

- O zmianie w bramce decydowały inne czynniki. Czasem szuka się najlepszego rozwiązania dla całego zespołu i wtedy jeden zawodnik jest bardziej zadowolony, a drugi mniej z tej decyzji. Teraz jednak Burić nie stoi na straconej pozycji - mówi Andrzej Dawidziuk.

ZOBACZ TAKŻE
Sala sportów walki przy ul. Reymonta 35 otwarta po remoncie:

Putnocky jesienią należał do najlepszych bramkarzy ekstraklasy, ale zdaje sobie sprawę, że hierarchia ustalona w poprzednim roku może ulec zmianie. - Nie wiem, czy Lech ma najlepszy duet bramkarzy w ekstraklasie, ale najbardziej wyrównany. Rywalizacja była jest i będzie. Myślę, że nam wychodzi to tylko na dobre. Ja robię swoje. Wiem, że musimy ciężko pracować , jeśli chcemy odnieść sukces. Cieszę się, że teraz będziemy trenowali na Cyprze, gdzie warunki do treningów są dużo lepsze niż w Polsce. Interwencje na twardej nawierzchni są dużo bardziej ryzykowne niż w cieple, a ja chcę pokazać się z jak najlepszej strony - mówi Putnocky.

- Okres przygotowawczy to najlepszy czas, by dobrze przypatrzyć się obu bramkarzom. W meczach sparingowych zarówno Putnocky, jak i Burić dostaną odpowiednią ilość minut. Rywalizacja jest bardziej otwarta niż w okresie startowym, choć oczywiście cały czas obserwujemy dyspozycje zawodników w każdym mikrocyklu treningowym - zaznacza Dawidziuk.

Trener bramkarzy zdaje sobie oczywiście sprawę z tego, że nowy przepis o obcokrajowcach stawia Buricia w znacznie trudniejszej sytuacji. - To są zawiłości taktyczne, o których decyduje trener Bjelica. Moim zadaniem jest doprowadzić wszystkich bramkarzy do jak najlepszej formy - podkreśla Dawidziuk, który na Cyprze pracował będzie też z Miłoszem Mleczko oraz juniorem Bartoszem Przybyszem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech Poznań: Kto będzie numerem 1 w bramce Kolejorza? [SONDA] - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24