Lechia – Ruch LIVE! Zagrają o swoją przyszłość

Jacek Czaplewski
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk Arkadiusz Gola/Polska Press
Od wyniku meczu Lechii Gdańsk z Ruchem Chorzów bardzo wiele zależy dla układu tabeli. Przed pierwszym gwizdkiem oba zespoły są w ósemce dającej awans do grupy mistrzowskiej. Ale jeżeli po nim będą już tylko chłodno kalkulować, to może się to na nich srogo zemścić.

Ze wszystkich drużyn, które jeszcze walczą o pierwszą ósemkę, Lechia z Ruchem są w teoretycznie najlepszej sytuacji. Lechia zajmuje ósme miejsce, Ruch siódme. Mają kolejno 36 i 38 punktów. Jeden z nich został przypisany gdańszczanom wczoraj, dzięki decyzji Trybunału Arbitrażowego. Komórka działająca przy Polskim Komitecie Olimpijskim postanowiła wstrzymać orzeczenie Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN (i Komisji Odwoławczej, która podtrzymała decyzję w mocy) o karze ujemnego punktu za niespełnienie wymogów licencyjnych.

Tym samym Lechia, nie wychodząc jeszcze na decydujący mecz z Ruchem, odzyskała jeden punkt zdobyty wcześniej w sportowej rywalizacji. Czy odzyskała na zawsze – tego do końca nie wiadomo, bo postępowanie w sprawie będzie mieć swój dalszy bieg. W każdym razie na tę chwilę kara nie obowiązuje i gdański klub może czuć się pewniej w batalii o grupę mistrzowskiej. Głównym konkurentom, a więc Wiśle Kraków, Podbeskidziu Bielsko-Biała i Jagiellonii Białystok, uciekł bowiem na jeden punkt.

Nie oznacza to bynajmniej, że dla Lechii mecz z Ruchem jest o pietruszkę. Wręcz przeciwnie – musi go wygrać, jeśli chce o godzinie 20 być spokojna gry w pierwszej ósemce. Tylko zwycięstwo jej to gwarantuje, inne wyniki mogą (będą?) oznaczały nerwy do samego końca. Tak samo przedstawia się sytuacja w przypadku Ruchu. Niby nad zespołami pod kreską (Wisła, Podbeskidzie, Jagiellonia) ma po trzy punkty przewagi, ale jeżeli z Lechią przegra, a wymienione drużyny swoje mecze wygrają, to może nie być kolorowo. W przypadku równej liczby punktów decydować będą bowiem spotkania bezpośrednie. Z dziewiątą Wisłą Ruch ostatnio przegrał 2:3, wcześniej remisując 0:0…

- Wolałbym, żeby Ruch i Lechia były w grupie mistrzowskiej. Liga jest wyrównana i co roku ostatnie mecze o wszystkim decydują. Tak się zdarzyło teraz, że Lechia i Ruch walczą ze sobą o „ósemkę” - mówi pomocnik Ruchu, Łukasz Surma, wcześniej przez kilka lat reprezentujący barwy Lechii.

- Cieszę się, że mogę znowu pojawić się i zagrać w Gdańsku. To miasto i Lechia są dla mnie bardzo ważne.

Ruch w Gdańsku będzie musiał sobie radzić bez najlepszego strzelca, Mariusza Stępińskiego (14 goli) i czołowego stopera, Michała Koja. Obaj muszą pauzować za kartki. Po stronie Lechii nie zobaczymy z kolei Michała Maka, który w meczu z Legią Warszawa (1:1) doznał urazu kolana. Prawdopodobnie przez niego już w tym sezonie nie wystąpi.

Mecz Lechii z Ruchem będzie miał swoją temperaturę nie tylko dlatego, że z trybun obejrzy go około 17 tys. widzów. O dodatkowe emocje zadbał jeszcze przed rozpoczęciem napastnik Flavio Paixao, który po wtorkowym spotkaniu Bayernu Monachium z Benfiką Lizbona w Lidze Mistrzów postanowił nazwać jego rozjemcę, Szymona Marciniaka, tchórzem nienawidzącym Portugalczyków (z uwagi na według niego niekorzystne decyzje wobec Benfiki, i wcześniej wobec jego i brata Marco w polskiej lidze). Za słowa przeprosił, ale niesmak pozostał. Jak łatwo się domyślić, PZPN zdecydował, że w sobotę Flavio zagwiżdże właśnie sędzia Marciniak. Ciekawe, czy obaj podejdą do sprawy z uśmiechem, czy raczej na poważnie.

- Cieszę się, że pan Marciniak będzie sędziował mecz, bo to najlepszy polski sędzia. Prowadzi ważne mecze, pojedzie na Euro 2016, więc na pewno będzie sędziował mecz na wysokim poziomie. A Flavio ma postępowanie w PZPN, przeprosił pana Marciniaka i temat uważam za zamknięty - powiedział na konferencji trener Lechii, Piotr Nowak.

Początek spotkania między Lechią a Ruchem o godzinie 18. Relacja LIVE w GOL24.pl

Przypuszczalne składy:
Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić – Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak – Sławomir Peszko, Milos Krasić, Sebastian Mila, Michał Chrapek, Lukas Haraslin – Flavio Paixao, Grzegorz Kuświk.

Ruch Chorzów: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Mateusz Cichocki, Paweł Oleksy – Kamil Mazek, Łukasz Surma, Patryk Lipski, Łukasz Hanzel, Tomasz Podgórski – Michał Efir.

30. kolejka Ekstraklasy. Kto zagra w grupie mistrzowskiej? [MULTIRELACJA NA ŻYWO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24