Legia - Lechia LIVE! Spotkanie dawnych znajomych

Piotr Bernaciak
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk w sobotę o godz. 20:30
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk w sobotę o godz. 20:30 BARTEK SYTA / POLSKA PRESS
W meczu 29. kolejki polskiej Ekstraklasy Legia Warszawa podejmie na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3 gdańską Lechię. Obie drużyny wciąż mają o co grać przed zakończeniem rundy zasadniczej.

Kibice Legii Warszawa po ostatnim meczem z Lechem w Poznaniu z pewnością żałowali, że następne spotkanie ich ulubieńców będą mogli zobaczyć po przerwie reprezentacyjnej. Piłkarze trenera Stanisława Czerczesowa w szlagierze Ekstraklasy pokazali się z bardzo dobrej strony, skutecznie punktując Lecha. Dwie bramki zdobył Nemanja Nikolić, pierwsza padła po błędzie Macieja Wilusza i perfekcyjnym wykorzystaniu sytuacji sam na sam z Jasminem Buriciem, druga natomiast była efektem uderzenia z jedenastu metrów.

Lech Poznań nie miał właściwie w tym meczu klarownych sytuacji, a goście mogli wygrać nawet wyżej, w końcu w poprzeczkę trafiali Aleksandar Prijović i Artur Jędrzejczyk. Piłkarze lidera naszej ligi pokazali w tym spotkaniu, że nie bez powodu są faworytem do ostatecznego triumfu, udało im się także udanie zrewanżować za porażkę z Lechem przy Łazienkowskiej na jesieni.

Legioniści zajmują pierwsze miejsce w tabeli z 48 punktami na koncie, muszą jednak czuć oddech goniącego ich Piasta Gliwice, który ma zaledwie trzy oczka mniej. Jeśli piłkarze z Warszawy wygrają dziś z Lechią, oddalą się od wicelidera na odległość sześciu punktów przynajmniej do jutra, ponieważ zawodnicy z Gliwic w niedzielę zagrają z Zagłębiem w Lubinie. Przy wygranej Legii i jakiejkolwiek stracie punktów przez Piasta dzisiejsi gospodarze zapewnią sobie mistrzostwo rundy zasadniczej Ekstraklasy, a także mecz z Piastem Gliwice na otwarcie rundy finałowej przy Łazienkowskiej. Za tydzień Wojskowi pojadą do Szczecina na mecz z Pogonią.

Sympatycy drużyny z Łazienkowskiej byli bardzo zadowoleni po ostatnim świetnym meczu z Lechem w wykonaniu Tomasza Jodłowca, renesans formy środkowego pomocnika nie umknął Adamowi Nawałce, który powołał go na sparingi z Serbią i Finlandią. Po powrocie z reprezentacji Jodłowiec złapał kontuzję na jednym z pierwszych treningów, wobec czego ku rozpaczy kibiców nie zagra dzisiaj z Lechią, wróci prawdopodobnie dopiero na pierwszy mecz rundy finałowej z Piastem.

W środku pola powstaje dziura, a faworytem do zastąpienia byłego zawodnika Polonii Warszawa i Śląska Wrocław jest... były zawodnik Lechii Gdańsk, Stojan Vranjes, możliwy jest wobec tego środek pola Legii Warszawa stworzony z byłych zawodników Lechii, czyli Ariela Borysiuka i Vranjesa właśnie. Szansę od trenera może jednak dostać także Kasper Hamalainen. Prawdopodobny jest także wariant z Michałem Pazdanem przesuniętym do linii pomocy.

Lechia Gdańsk znajduje się w odmiennej sytuacji. Zawodnicy trenera Piotra Nowaka w swoim ostatnim meczu zremisowali na własnym stadionie z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 1:1, choć prowadzili po bramce Michała Chrapka, to dali sobie wydrzeć zwycięstwo, a zawodnikiem który wyrównał stan meczu był Bartłomiej Smuczyński.

Ten rezultat spowodował dużą frustrację wśród kibiców zgromadzonych na PGE Arenie, bowiem Lechia mogła znaleźć się na dobrej pozycji w walce o miejsce w grupie mistrzowskiej. Po zdobytej bramce Lechia zauważalnie spuściła z tonu, licząc na to, że mecz już się rozstrzygnął. Taka gra musiała się jednak zemścić, a wyrównanie Słonikom dał nie kto inny, jak... wychowanek Lechii Gdańsk, czyli wspomniany Smuczyński. W oczy rzucał się brak Milosa Krasicia, który leczył kontuzję, jest już jednak do dyspozycji trenera i prawdopodobnie postraszy dziś Legię.

W tabeli Ekstraklasy Lechia Gdańsk zajmuje dziewiąte miejsce z 34 punktami, tracąc zaledwie jedno oczko do ósmej Jagiellonii, która w poniedziałek podejmuje w Białymstoku Podbeskidzie. Po fatalnej jesieni drużyna z Gdańska jest czwartym zespołem wiosny, ale mimo to dobre wyniki mogą nie wystarczyć do zapewnienia sobie gry w grupie mistrzowskiej w ostatnich siedmiu spotkaniach sezonu. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że gdańszczanie nie zajmą miejsca gwarantującego grę w górnej ósemce rozgrywek, ponieważ już dzisiaj czeka ich bardzo trudny wyjazd do Warszawy, w którym może być bardzo ciężko o jakiekolwiek punkty.

W drużynie Piotra Nowaka do gry gotowi są wszyscy zawodnicy, do gry wrócił już wspomniany Milos Krasic. Co prawda były piłkarz Juventusu trenuje zaledwie od kilku dni, ale wobec marazmu w drużynie podczas jego nieobecności wszystko wskazuje na to, że zagra on na Łazienkowskiej, prawdopodobnie nawet w pierwszej jedenastce. Oprócz niego Lechia straszyć ma swoim optymalnym ustawieniem, z Michałem Makiem, Marco Paixao i Grzegorzem Kuświkiem na czele.

Dzisiejsze spotkanie przy Łazienkowskiej obejrzy komplet widzów. Warto zwrócić uwagę na to, że bilety rozeszły się już na trzy dni przed meczem. Wpływ na tą frekwencję ma nie tylko stulecie Legii, ale także zapowiedziana przez grupę kibicowską Nieznanych Sprawców oprawa. Do Warszawy przyjadą także fanatycy z Gdańska. W obecnych czasach bardzo cieszy, że mimo Gran Derbi rozgrywanego równolegle z tym spotkaniem Legia zdołała wypełnić cały stadion, jest to niewątpliwie duży sukces warszawskiego klubu.

Mecz ten będzie okazją do spotkania po latach. Na stadion Legii wrócą Jakub Wawrzyniak i Daniel Łukasik, a spotkanie z Lechią z pewnością będzie również okazją do wspomnień dla Ariela Borysiuka i Stojana Vranjesa, ale kamery skierowane będą na szkoleniowców obu drużyn, czyli Stanisława Czerczesowa i Piotra Nowaka. Panowie znają się jeszcze z czasów kariery piłkarskiej, kiedy to ich drogi przecięły się w niemieckim Dynamie Drezno. Trenerzy Legii i Lechii prywatnie przyjaźnili się i pozostają w dobrych stosunkach, jednak miejsca na sentymenty w dzisiejszym meczu nie będzie. Trener Nowak na konferencji przedmeczowej otwarcie mówił, że Lechia nie jedzie do Warszawy grać zachowawczo, jedzie grać o trzy punkty.

Sędzią spotkania przy Łazienkowskiej będzie Daniel Stefański, arbiter z Bydgoszczy. Mecz rozpoczyna się o 20:30, a na relację na żywo zapraszamy Państwa już wcześniej do Gol24.pl!

Prognozowany skład Legii Warszawa: Arkadiusz Malarz - Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan, Igor Lewczuk, Adam Hlousek - Ariel Borysiuk, Stojan Vranjes - Guilherme, Aleksandar Prijović, Ondrej Duda - Nemanja Nikolić.

Prognozowany skład Lechii Gdańsk: Marko Marić - Grzegorz Wojtkowiak, Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Aleksandar Kovacević, Milos Krasić Michał Chrapek, Sebastian Mila - Michał Mak, Grzegorz Kuświk, Marco Paixao.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24