Legia Warszawa rozmawia o prawach telewizyjnych i stworzy kanał Legia TV. "To otworzy nam nową drogę do kolejnych przychodów"

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Obecna umowa z prawami na pokazywanie meczów Lotto Ekstraklasy wygasa w tym roku.
Obecna umowa z prawami na pokazywanie meczów Lotto Ekstraklasy wygasa w tym roku. szymon starnawski / polska press
W tym roku powinniśmy poznać nowego nadawcę, który od sezonu 2019/2020 będzie pokazywać mecze Lotto Ekstraklasy. - Wraz z kilkoma klubami mocno uczestniczymy w rozmowach na temat przyszłości praw telewizyjnych. To my tworzymy największą wartość medialną - podkreślił Łukasz Sekuła, członek zarządu Legii Warszawa.

Obecne prawa do transmitowania meczów Lotto Ekstraklasy należą do platformy nc+. Sublicencję posiada Eurosport, który pokazuje dwa mecze w każdej kolejce. W minionym sezonie były to piątkowe i poniedziałkowe, oba o godz. 18. Umowa wygaśnie z końcem sezonu 2018/19.

Nieoficjalnie jej wartość to niespełna 150 mln zł, najwyższa jaka była do tej pory. Ponad połowa z tej kwoty ma być dzielona między wszystkie kluby. Po niespełna 20 proc. z całości jest przekazywana z dwóch tytułów - miejsca zajętego w tabeli na koniec sezonu oraz pozycji w klasyfikacji zbiorczej od sezonu 2014/2015. Niecałe 10 proc. trafia do podziału dla medalistów. Symboliczną resztę otrzymują spadkowicze.

Jedną z najlepiej oglądających się drużyn (o ile nie najlepiej) jest Legia.

– Mocno uczestniczymy w rozmowach na temat przyszłości praw telewizyjnych - przekonuje członek zarządu stołecznego klubu Łukasz Sukała. - Z kilkoma klubami tworzymy największą wartość medialną i liczymy na lepsze warunki. Niezależnie od wyniku negocjacji stworzymy kanał Legia TV. Moglibyśmy transmitować w nich mecze, których nie będzie w pakiecie praw, powtórki i materiały własne. To otworzy nam drogę do kolejnych przychodów.

Dużo widzów przed odbiornikami gromadzi też Lech Poznań, Górnik Zabrze i Wisła Kraków.

Mimo kiepskiego poziomu rozgrywek w minionym sezonie i wybryków pseudokibiców, jakie miały miejsce w ostatniej kolejce podczas meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa czy Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze w marcu, władze Ekstraklasy S.A. są dobrej myśli.

- Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca - zaznaczył prezes spółki Marcin Animucki. - Dbamy o to, by minimalizować ryzyko ich pojawiania się. Niemniej jednak cieszy bardzo dobra sytuacja rynkowa, w której znajduje się Ekstraklasa. Jest dość duża konkurencja. Nadawcy publicznie zapowiadają, że będą walczyć o transmitowanie rozgrywek. Przygotowujemy się, żeby dostarczany przez nas produkt był jak najlepszy. Nie tylko do oglądania w telewizorze, lecz także w telefonie czy tablecie.

Zdarzenie, o jakim wspomina Animucki, miało miejsce na poniedziałkowej Gali Ekstraklasy, zorganizowanej z okazji zakończenia sezonu. Podczas wręczania nagród wyróżnionym piłkarzom chęć pokazywania ligi wyraził prezes TVP Jacek Kurski. Z kolei szef nc+ Manuel Rougeron zapowiedział, że nie ma zamiaru rozstawać się z możliwością pokazywania ligi.

W 2018 r. mają zostać przedstawione oferty i rozpocząć się negocjacje. Prawdopodobnie ich koniec nastąpi dopiero w pierwszej połowie 2019 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Legia Warszawa rozmawia o prawach telewizyjnych i stworzy kanał Legia TV. "To otworzy nam nową drogę do kolejnych przychodów" - Portal i.pl

Wróć na gol24.pl Gol 24