Korona wygrała pierwszy mecz w Lubinie 1:0 po golu Maćka Górskiego i przed rewanżem jest w uprzywilejowanej sytuacji.
-To jeden z najważniejszych, jeśli nie najważniejszy nasz mecz w tej rundzie. Zadecyduje przecież o tym, która zagra w półfinale Pucharu Polski. Chcemy awansować do kolejnej fazy rozgrywek – mówi Gino Lettieri, trener Korony.
Szkoleniowiec kielczan nie zadecydował jeszcze ostatecznie, kto zagra w środowym meczu. Zdradził tylko, że w bramce stanie Zlatan Alomerović.
- Część zawodników narzeka na drobne urazy i musimy przeanalizować całą sytuację. Decyzję podejmiemy po wtorkowym treningu – ocenia Lettieri.
Trener Korony zdaje sobie sprawę, że Zagłębie może przyjechać do Kielc bez Piotra Stokowca. Ten wywodzący się z Kielc szkoleniowiec ma być zwolniony po serii słabszych wyników zespołu.
- Gdyby tak się stało, to nowy szkoleniowiec wprowadza swoje pomysły do gry i byłoby nam trudniej przeanalizować zachowanie rywala na boisku. Dziwię się, że teraz Stokowiec może zostać zwolniony. Każdemu zespołowi przydarzają się w rozgrywkach słabsze momenty, a moim zdaniem Stokowiec to dobry trener – twierdzi Lettieri.
Na środową potyczkę do Kielc przyjeżdża Zbigniew Boniek. Lettieri ma ze sternikiem polskiej piłki bardzo dobry kontakt.
- Przed meczem na pewno nie będzie okazji rozmawiać, ale może dojdzie do kolejnego naszego spotkania po meczu. Boniek chętnie mówi po włosku, nie chce go zapomnieć, a ja też mam okazję pogadać po włosku – dodaje z uśmiechem Lettieri, który ma włoskie korzenie, ale od wielu lat mieszka w Niemczech.
QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?