Lotto Ekstraklasa. "Duncan" trafił za trzy punkty. Nafciarze zatrzymani w Szczecinie

Maurycy Brzykcy/Głos Szczeciński
Andrzej Szkocki
Lotto Ekstraklasa. Piłkarze Pogoni przerwali znakomitą passę Wisły Płock. Portowcy przed własną publicznością wygrali 2:1 (1:0) z niepokonanymi od sześciu kolejek podopiecznymi Jerzego Brzęczka. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył duński napastnik Morten "Duncan" Rasmussen.

Pogoń rozegra trzy mecze w tydzień. Także z tego względu trener Kosta Runjaic zmuszony był do rotacji przed spotkaniem z Wisłą. Drugą przyczyną były kontuzje i kartki, które wykluczyły odpowiednio Rafała Murawskiego i Jarosława Fojuta. W ich miejsce zagrali Adam Buksa oraz Sebastian Rudol. Po raz pierwszy szansę od 1. minuty dostał nowy napastnik, Duńczyk Morten Rasmussen. Łukasz Zwoliński tym razem usiadł na ławce.

Gra Pogoni nie kleiła się tak dobrze, jak w dwóch pierwszych spotkaniach wiosny. O dominację w środku pola z Wisłą trzeba było stoczyć małą batalię, ale gospodarze nie wychodzili na tym źle. Okazji było mało, ale Pogoni dospisało szczęście.

W 33. minucie po nieudanym wybiciu piłki z pola karnego przez Wisłę, na strzał zdecydował się Jakub Piotrowski. Piłka zrobiła kilka koziołków i trafiła do ustawionego z boku Kamila Drygasa. Ten przyjął i uderzył między nogami bramkarza do siatki. Wydawało się, że pomocnik Pogoni jest na zdecydowanym spalonym, co pokazali także sędziowie. Jednak powtórka VAR wykazała, że Drygas na spalonym nie był i gol został uznany.

To bardzo ważne zachowanie pomocnika Pogoni. W sytuacji, gdy sędziowie mają okazję skorzystać z powtórek, warto zachować czujność do końca i próbować trafiać do siatki, także w sytuacjach, gdzie arbitrzy podnoszą chorągiewkę czy gwiżdżą.

Prowadzenie Pogoń utrzymała do przerwy, ale Wisła w drugiej połowie zagrała odważniej. Wyrównała w 69. minucie. Centrę z rzutu rożnego Semira Stilicia na gola zamienił Igor Łasicki, gubiąc Lashę Dvaliego. Zrobiło się nerwowo, ale trener Runjaic nie reagował zmianami. Gdy już chciał to zrobić, jego piłkarze wyszli na prowadzenie. Adam Buksa dostał dobrą piłkę od Adam Frączczaka i wyłożył ją na tacy Rasmussenowi. Po chwili radości Duńczyk opuścił boisko i zastąpił go Zwoliński.

Wisła nie była w stanie doprowadzić po raz drugi do wyrównania i trzeci zwycięski mecz wiosną dla Pogoni stał się faktem. Portowcy do meczu Piasta wydostali się ze strefy spadkowej.

Piłkarz meczu: Kamil Drygas
Atrakcyjność meczu: 5,5/10

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

TOP 10 faworytów mundialu. Co z reprezentacją Polski?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24