Lotto Ekstraklasa. Kolejny mecz, kolejne rozczarowanie. Bez bramek w Kielcach [ZDJĘCIA]

Szczecinie spotkanie rozpoczęli z dużym animuszem. Zaraz po gwizdku sędziego zaczęli atakować bramkę Koroniarzy. róbowali ataków z każdej strony boiska, ale defensorzy gospodarzy byli czujni i pewnie przetrwali napór. W 11. minucie to kielczanie mogli wyjść na prowadzenie za sprawą Mateusza Możdżenia, który zdecydował się na strzał z dystansu. Piłka nieznacznie minęła bramkę Załuski. Morten Rasmussen przypominał Roberta Lewandowskiego za czasów trenerów reprezentacji przed Adamem Nawałką. Duńczyk cofał się, pomagał rozgrywać, próbował skakać do wrzutek, ale wszystko było bezskuteczne. W 36. minucie Łukasz Załuska wykazał się sporym refleksem po sprytnym uderzeniu Możdżenia z rzutu wolnego. Chwilę później piłka trafiła pod nogi Jukicia, który zdecydował się na strzał z półobrotu, ale minimalnie przestrzelił.

Drugą połowę kapitalnie mogli rozpocząć gospodarze. Kaczarawa zgrał głową piłkę do Możdżenia na 16. metr, skąd posłał niemiłosiernie mocne uderzenie na bramkę Załuski, który z wielkimi problemami odbił piłkę do boku. Zbliżała się godzina spotkania i Załuska znów pokazał wielką klasę broniąc strzał Kiełba. Przez ostatnie pół godziny meczu brakowało dogodnych strzeleckich sytuacji i 4 812 widzów w Kielcach zmuszone było dotrwać do końca.

Korona po 26. meczach znajduje się na 5. miejscu w tabeli, zaś Pogoń plasuje się na 14. pozycji w LOTTO Ekstraklasie. Koroniarze w następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Wisłą Płock, zaś Portowcy podejmą u siebie Cracovię Kraków.

Atrakcyjność meczu: 3,5/10
Piłkarz meczu: Łukasz Załuska

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Czy ukończyłbyś kurs trenerski? Odpowiedz na te pytania [QUIZ]