Mecz przyjaźni GKS Katowice - Banik w dymie i ogniu. Nie zabrakło też... golasa

Anna Zielonka
Podczas meczu z Banikiem na stadionie GKS Katowice wielokrotnie odpalano pirotechnikę. Część rac wylądowała także na murawie
Podczas meczu z Banikiem na stadionie GKS Katowice wielokrotnie odpalano pirotechnikę. Część rac wylądowała także na murawie Marzena Bugała-Azarko/Dziennik Zachodni i supoorters.cz/Twiter
Podczas niedzielnego festynu i meczu towarzyskiego z Banikiem Ostrawa na stadionie GKS Katowice doszło do kilku naruszeń regulaminu.

Katowicka policja przedstawiła bilans niedzielnego towarzyskiego meczu GKS Katowice z Banikiem Ostrawa, który był jednym z elementów festynu dla zaprzyjaźnionych ze sobą kibiców obu klubów, oraz prezentacji zespołu przed rozpoczynającym się w najbliższy weekend sezonem I ligi.

- Podczas meczu doszło do naruszeń regulaminu imprezy, która była zgłoszona jako masowa. Przede wszystkim na trybunach odpalono race. Nie obyło się też bez interwencji policji - poinformował nadkomisarz Jacek Pytel, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. - Kibice podczas prezentowanych opraw meczowych odpalili w sumie 153 petardy hukowe i zapalili 113 rac - dodał Jacek Pytel.

Doszło także do dwóch incydentów indywidualnych. Jeden z kibiców Banika biegał nago, natomiast sympatyk GKS-u wbiegł na murawę.

- 26-latek uciekając przed służbami porządkowymi przedostał się do pomieszczenia służbowego. Tam zniszczył laptop i wybił szybę w zamkniętych drzwiach. Ostatecznie został zatrzymany przez policję - dodaje nadkomisarz Pytel.Według naszych informacji po zderzeniu ze szklanymi drzwiam, przez które zamierzał uciec z budynku klubowego, katowiczanin trafił do szpitala z licznymi potłuczeniami i ranami ciętymi.

Policja tym razem nie zamierza jednak składać do wojewody wniosku o zamknięcie stadionu przy Bukowej, będzie się za to uważnie przyglądała kolejnym spotkaniom organizowanym przez klub. Najbliższe już w sobotę o godzinie 18, gdy GKS zmierzy się na inaugurację pierwszoligowych rozgrywek z Wigrami Suwałki.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mecz przyjaźni GKS Katowice - Banik w dymie i ogniu. Nie zabrakło też... golasa - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24