Oceniamy Jagiellonię za mecz z Ruchem Chorzów

Marian Kelemen - 7
Pewny w bramce i na przedpolu. Bramka na 2:1 obciąża znacznie bardziej stoperów niż jego.

Łukasz Burliga - 5
Zdecydowanie za wiele strat. Zaangażowanie w ofensywę to na jego pozycji nie wszystko.

Gutieri Tomelin - 7
Przy Runje rozkwita. Niestety, obydwaj się zdrzemnęli przy golu Lipskiego.

Ivan Runje - 7
Świetnie powstrzymał raz Araka, potrafił się również znaleźć w polu karnym gości i to bynajmniej nie po stałym fragmencie gry. Zapędzał się do ofensywy kilkakrotnie i mógł się bardzo podobać do niemal końca pierwszej połowy, kiedy to nie upilnował Patryka Lipskiego.

Jonatan Straus - 5
Gdyby nie jego rajd w pole karne gości, nie byłoby gola na 1:0. W defensywie jednak znacznie mniej pewny niż w ataku.

Rafał Grzyb – 7
Gol w pierwszej akcji meczu. Pewny, jak na kapitana przystało. Kiedy nawet popełniał błąd, asekurował go Romanchuk.

Taras Romanchuk – 7
Jego strata w pierwszych minutach mogłaby kosztować Jagę stratę gola, ale pomylił się Arak. Poza tym jednak solidny, choć nie rzucający się w oczy.

Przemysław Frankowski – 6
Nie trafił do pustej bramki w znakomitej sytuacji na początku spotkania. Wdawał się w bezsensowne dryblingi. Zmazał część win zaliczając asystę przy golu na 3:1.

Konstantin Vassiljev – 9
Jego podanie rozpoczęło akcję na 1:0. Asysta przy drugim i czwartym golu. Osobiście zdobyty trzeci. O rzucie wolnym z 26. minuty chciałby jednak pewnie szybko zapomnieć. Gracz meczu.

Fedor Cernych – 6
Bez błysku. Miał jednak udział przy golu na 3:1. Dwa inne uderzenia były minimalnie niecelne.

Maciej Górski – 8
Jego zaangażowanie miało ogromne znaczenie przy golu na 1:0. Chwilę później mógł podwyższyć na 2:0, ale zbyt długo zwlekał ze strzałem w doskonałej okazji. Zbędna żółta kartka na początku spotkania za faul w środkowej strefie boiska. Przy drugiej okazji bramkowej pokazał, że potrafi utrzymać nerwy na wodzy, czego skutkiem był pewny lob i gol na 2:0. Później wywalczył jeszcze rzut wolny tuż przed polem karnym. Po faulu na nim boisko opuścił Łukasz Hanzel.

Rezerwowi:
Piotr Tomasik – 6
Miał ułatwione zadanie z powodu osłabienia rywali, ale trudno mu cokolwiek zarzucić.

Dmytro Chomczenowski – 5
Niewidoczny. Nie wyglądał na kogoś walczącego o miejsce w składzie.

Karol Świderski - 7
Wszedł i po 5 sekundach zdobył gola.

Zgody i kosy kibicowskie w Polsce [ZDJĘCIA, WIDEO]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!