Piast - Ruch LIVE!

Ciężko wskazać faworyta dzisiejszego spotkania. Pomijając fakt, że derby rządzą się swoimi prawami, trzeba przyznać, że zarówno Piast Gliwice, jak i Ruch Chorzów prezentują się w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań.

W minimalnie lepszej sytuacji przed dzisiejszym spotkaniem jest Piast Gliwice. Nie jest to jednak sytuacja do pozazdroszczenia. Podopieczni Angela Pereza Garcii po czterech kolejkach mają na swoim koncie tylko dwa punkty, które dają im dopiero czternaste miejsce w tabeli. Zespół z Gliwic nie wygrał do tej pory żadnego spotkania, a zremisować udało mu się tylko z Wisłą Kraków (1:1) i Pogonią Szczecin (0:0). Ponadto gliwiczanie przegrali z Lechem Poznań (4:0) i Lechią Gdańsk (3:1). Jedynym pozytywnym zjawiskiem jest poprawiająca się sytuacja w obronie, która od początku sezonu była utrapieniem Angela Pereza Garcii. Piast w swoim ostatnim meczu nie stracił żadnej bramki, co na pewno może cieszyć trenera gliwickiego zespołu.

- Ruch to rywal zza miedzy, a w naszej sytuacji każdy punkt jest przecież bardzo ważny. Mam nadzieję, że w końcu zaprezentujemy to, co założyliśmy sobie podczas obozu przygotowawczego i zgarniemy trzy punkty - powiedział przed dzisiejszym spotkaniem napastnik Piasta, Wojciech Kędziora.

Gorsza jest sytuacja Ruchu Chorzów, który zajmuje obecnie piętnaste miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Jana Kociana przegrali trzy z czterech spotkań ligowych w tym sezonie. Chorzowianie rozpoczęli sezon od porażki ze Śląskiem Wrocław (2:0), później ulegli beniaminkowi z Łęcznej (2:1), a w 3. kolejce przegrali z Podbeskidziem Bielsko Biała (3:0). Jedyny punkt "Niebiescy" wywalczyli w meczu z Wisłą Kraków, z którą zremisowali 2:2. Pomocny dla zespołu z Chorzowa może być fakt, że rozegrali w ostatnim czasie więcej spotkań. Ruch Chorzów poza T-Mobile Ekstraklasą występuje bowiem w Lidze Europy. Dodatkowym atutem chorzowian jest także fakt, że na Stadionie Miejskim w Gliwicach rozegrali w tym sezonie więcej spotkań, niż sam Piast. Na stadionie w Chorzowie murawa nie nadawała się bowiem do rozgrywania meczów.

- Mieliśmy teraz tydzień na spokojną pracę, z racji przerwy w kwalifikacjach LE. Dobrze ten czas wykorzystaliśmy. Na razie skupiamy się na sobotnim pojedynku, o kolejnym meczu w LE (21 sierpnia w Gliwicach z Metalistem Charków) na razie nie myślimy - powiedział z kolei trener Ruchu, Jan Kocian.

Małe derby Śląska, rozgrywane pomiędzy Piastem Gliwice a Ruchem Chorzów, nie są derbami z prawdziwego zdarzenia, jak np. Wielkie Derby Śląska czy derby Krakowa. Mówi o tym chociażby skąpa historia spotkań. Oba zespoły do tej pory zmierzyły się ze sobą zaledwie 18 razy. Bilans spotkań jest korzystny dla zespołu z Chorzowa, który wygrał aż dziesięć spotkań. Czterokrotnie zwycięsko z pojedynków wychodził Piast, a także cztery razy padł remis. Bilans bramek wynosi 30-15 na korzyść zespołu z Chorzowa.

Ostatni raz oba zespoły zmierzyły się ze sobą 16 marca 2014 roku na stadionie przy ul. Cichej 6 w Chorzowie. Wówczas lepsi okazali się gliwiczanie, którzy wygrali 2:0. Bramki dla gliwickiego klubu zdobyli Łukasz Hanzel (16') i Wojciech Kędziora (49').

Sędzią jutrzejszego meczu będzie Marcin Borski z Warszawy. Pierwszy gwizdek 41-letniego arbitra rozbrzmi na Stadionie Miejskim w Gliwicach o godz. 18:00. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE z tego spotkania!