Piast - Zagłębie Lubin LIVE!

Kaja Krasnodębska
15052016 gliwice mecz o mistrzostwo ekstraklasy pomiedzy piast gliwice zaglebie lubin nz w czerwonej koszulce z nr 25 kamil vacek piastfot arkadiusz gola polska press
15052016 gliwice mecz o mistrzostwo ekstraklasy pomiedzy piast gliwice zaglebie lubin nz w czerwonej koszulce z nr 25 kamil vacek piastfot arkadiusz gola polska press Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Tego jak w sezonie 2015/2016 zaprezentuje się Piast Gliwice nie przewidziałby chyba nikt. Fantastyczna jesień w połączeniu z potknięciami największych rywali sprawiły, że na przerwę zimową podopieczni Radoslava Latala wyjeżdżali jako jedni z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski. Szyki pokrzyżowało nieco słabsze wejście w 2016 roku. Piast jednak zdołał podnieść się z kryzysu, a przewrotny los sprawił, że gliwiczanie wciąż mają szanse na pierwszy w historii tytuł. Czy dzisiaj uda im się go zdobyć?

Na pewno nie będzie to łatwe zadanie, gdyż na stadion przy ulicy Okrzei przyjeżdża inna rewelacja ligi, Zagłębie Lubin. Zespół Piotra Stokowca, który na salony Ekstraklasy powrócił w tym sezonie i od razu zawojował boiska silniejszych na papierze rywali. Bez większej presji i strachu przed bardziej utytułowanymi przeciwnikami lubinianie konsekwentnie, w każdym kolejnym meczu prezentowali dobrą formę i zbierali punkty.

Dzięki temu na mecz przed zakończeniem sezonu mogą pochwalić się 35 oczkami na koncie, co aktualnie daje najniższe miejsce podium. Beniaminek na trzeciej pozycji? W Polsce nie ma rzeczy niemożliwych. Lubinianie muszą mieć się jednak na baczności - czwarta Cracovia traci jedynie dwa punkty. Jeżeli Pasy zwyciężyłyby u siebie z Lechią, a Zagłębie uległo Piastowi, brązowe medale powędrują do Krakowa. Wobec tego nie tylko gliwiczanom, ale także gościom, nie zabraknie ambicji.

Również i Piast nie może już liczyć tylko na siebie. On z kolei uważnie obserwować będzie starcie w Warszawie, gdzie największy rywal do zdobycia mistrzostwa Polski, Legia Warszawa podejmie Pogoń Szczecin. Los gliwiczan zatem w nogach Portowców - szanse na tytuł dla zawodników Radoslava Latala pozostają realnymi tylko jeżeli podopieczni Czesława Michniewicza urwą Wojskowym choć punkt. Nie wydaje się to prostym, lecz jak już wiele razy pokazało życie - dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. I właśnie za to kochamy Ekstraklasę.

Nadzieje na powrót na fotel lidera dało piłkarzom z Gliwic środowe zwycięstwo w Chorzowie. Wspierane przez swoich kibiców Piastunki, nie dały Niebieskim nawet cienia szansy na zwycięstwo. Bramki Josipa Barisicia w pierwszej połowie oraz Martina Nespora i Bartosza Szeligi w końcówce nie tylko dopisały kolejne punkty na konto Piasta, lecz także sprawiły, że dzisiejszy mecz stał się jednym z ważniejszych w całej historii. Presja jest więc ogromna. Czy debiutujący w walce o mistrzostwo gospodarze zdołają jej podołać? W tym pomóc mają im fani, którzy pierwszy raz od niepamiętnych czasów przy Okrzei zjawią się w komplecie.

Poprzednia kolejka szczęśliwą okazała się również dla lubinian. W ostatnim spotkaniu tego sezonu na własnym boisku pewnie pokonali zeszłorocznego mistrza Polski. Remisując 0:0 do przerwy, w drugiej połowie Zagłębie zadało trzy ciosy, pogrążając tym samym lechitów i dobijając ledwo dyszącego w tym roku rywala. Dwukrotnie Maciej Dąbrowski oraz Arkadiusz Woźniak, zmusili Jasmina Buricia do wyciągania piłki z siatki. Czy dzisiaj namówią do tego Jakuba Szmatułę?

W poprzednich dwóch starciach tych drużyn w aktualnym sezonie, zawsze górą byli gospodarze. W premierowym o zwycięstwie gliwiczan zadecydowały dwa trafienia Josipa Barisicia, a później, w kwietniu, wysoko zwyciężyli lubinianie. Losy tamtego spotkania rozstrzygnęły się tak naprawdę w pierwszych siedmiu minutach, kiedy to po golu Łukasza Janoszki oraz wykorzystanym karnym Filipa Starzyńskiego, podopieczni Piotra Stokowca pewnie prowadzili. Wygraną przybił jeszcze w końcówce Filip Jagiełło, a honorowa bramka Mateusza Maka miała już jedynie symboliczne znaczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24