Rafał Ulatowski: Było nas trzech. W każdym z nas płynie niebieska krew...

Maciej Brzeziński
Piątkowa konferencja Lecha z udziałem nowych trenerów
Piątkowa konferencja Lecha z udziałem nowych trenerów Roger Gorączniak
Lecha Poznań w ostatnich dwóch kolejkach sezonu Lotto Ekstraklasy poprowadzą Rafał Ulatowski, Tomasz Rząsa i Jarosław Araszkiewicz. Mają oni załagodzić sytuację w jakiej znalazł się Kolejorz po meczu z Jagiellonią Białystok (0:2). Celem jest odbudowa mentalna zawodników i zakończenie sezonu dwoma zwycięstwami.

Czwartkowa decyzja władz Lecha Poznań o zwolnieniu Nenada Bjelicy jednych zaskoczyła, a innych wręcz przeciwnie. Zespół poprowadzi trio trenerskie, które na co dzień zajmuje się Lech Poznań Football Academy. Formalnie pierwszym szkoleniowcem będzie Rafał Ulatowski, a pomagać mu będą Tomasz Rząsa i Jarosław Araszkiewicz. Mimo to podział ich obowiązków będzie równy. - My współuczestniczymy w tworzeniu tego klubu od dawna i chcemy pomóc. Mierzymy się z tą sytuacją i poprowadzimy zespół w dwóch meczach. 21 maja wracamy do prowadzenia akademii - powiedział Ulatowski. - Ta informacja została nas w różnych momentach pracy w akademii. Decyzja była dla nas zaskoczeniem - dodał Rząsa. - Mam nadzieję, że moja osoba pozytywnie wpłynie na ich odblokowanie się. Najważniejsze, aby ich odblokować - twierdzi Araszkiewicz.

Celem nowego sztabu szkoleniowego będzie przede wszystkim dotarcie do psychiki i mentalności piłkarzy. Wydaje się, że właśnie głowa zawiodła ich w rundzie mistrzowskiej, a w szczególności w spotkaniu z Jagiellonią. - Musimy pobudzić tych zawodników mentalnie z powrotem do gry. Chcemy zainspirować piłkarzy, aby ponownie mieli wiarę w swoje umiejętności - przekazał Ulatowski. - Musimy się spotkać z zespołem i porozmawiać z zawodnikami. Po pierwszym treningu będzie można coś więcej powiedzieć - dodaje Rząsa.

W składzie Kolejorza na mecze z Wisłą Kraków i Legią Warszawa nie należy się spodziewać większych zmian. - Nie możemy planować innego systemu gry - mówi Ulatowski. - Wchodzimy na krótko przed meczem z Wisłą. Analizujemy przeciwnika i będziemy dobrze przygotowani pod tym kątem - uspokaja Rząsa. - To nie był przypadek, że po 30 meczach Lech był liderem. Chcemy, aby piłkarze z powrotem uwierzyli w siebie - dodaje Ulatowski.

Wiele osób zastanawia się dlaczego władze klubu zdecydowały się na postawienia na trzech szkoleniowców jednocześnie. - Było nas trzech. W każdym z nas płynie niebieska krew... - powiedział trener Ulatowski. - Znamy się na co dzień i wiemy czego się po sobie spodziewać. Jedna głowa to mogło być za mało patrząc na obecną sytuację. Łatwiej nam będzie dogadywać się w trójkę. Nie robiłbym z tego jakiejś sensacji, bo wynagrodzenie mamy takie samo cały czas - opowiadał frontman trio trenerskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24