Romeo Jozak o meczu z Wisłą: W przerwie pytałem piłkarzy, czemu są niezadowoleni. Przecież strzeliliśmy dwa gole

Jerzy Brzęczek: Jesteśmy bardzo szczęśliwy że pokonaliśmy Legię na jej terenie. Legia z dziewięciu spotkań wygrała osiem, jeden zremisowała, dlatego gratuluję swojemu zespołowi. Dobre interwencje Seweryna Kiełpina dały nam zwycięstwo, teraz święta będą nieco milsze.

Romeo Jozak: Już przed meczem czułem się zdenerwowany, miałem złe przeczucia i teraz widać, że miałem rację. Kto wie, być może dzięki temu spotkaniu kiedyś nie popełnimy pewnych błędów, zwrócimy uwagę na pewne błędy. Ten mecz pokazał, że wciąż mamy bardzo dużo do zrobienia. Podczas okienka transferowego musimy dokonać kilku poważnych ruchów, by być dobrym zespołem na wiosnę. Dodam jeszcze, że nie jest to sposób w jakim chciałbym życzyć wszystkim wesołych świąt, ale mimo wszystko robię to.

W przerwie powiedziałem zespołowi, że zdobyliśmy dwa gole nie strzelając nawet we właściwą bramkę. Stworzyliśmy naszym przeciwnikom szanse strzeleckie, wszystko wynikło ze spadku koncentracji. Brakowało jej także w ofensywie, mieliśmy osiem dobrych sytuacji i nie udało się wykorzystać żadnej.

Od kiedy jestem w Legii, przeżywamy rollercoaster. Cieszę się że jestem trenerem Legii, cieszę się każdym dniem w tej roli. W skali od jednego do dziesięciu swoje obecne dokonania oceniam na siedem.

Jeśli chodzi o zmiany w środku pola, to musiałem podjąć ważne decyzje. Dzisiaj nie zagraliśmy dobrze, spodziewałem się uważnej gry defensywnej ze strony Wisły. Hamalainen doznał kontuzji, przez co opuścił boisko. Dobrze w Gliwicach zagrał Michał Kopczyński, dlatego dziś dostał ode mnie szansę. Muszę jednak przyznać, że co do wyboru dzisiejszego składu po prostu popełniłem błąd.

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Piłkarze do wzięcia za darmo w Ekstraklasie [TOP 10]

MAGAZYN SPORTOWY 24