Sito Riera: Naszym celem jest pierwsza ósemka

Joanna Sobczykiewicz
Sito Riera
Sito Riera Pawel Relikowski / Polska Press
Śląsk Wrocław był drugą po Lechii Gdańsk drużyną z LOTTO Ekstraklasy, która wzięła udział w tegorocznej edycji Amber Cup. Zawodnikom Jana Urbana udało się przejść przez wszystkie fazy rozgrywek. W finałowym meczu przyjaźni wrocławianie ulegli Lechii dopiero po rzutach karnych. Taki wynik jest dobrą zapowiedzią na nadchodzącą rundę wiosenną.

Jan Urban w tegorocznej edycji Amber Cup wystawił silny skład. Na Ergo Arenie mogliśmy zobaczyć zawodników, którzy mają już za sobą występy w LOTTO Ekstraklasie. Szansę, by pokazać się nowemu trenerowi dostało także dwóch juniorów, Łukasz Wiech i Adrian Łyszczarz. Śląsk dotarł aż do finału, w którym po rzutach karnych przegrał z gospodarzem turnieju, Lechią Gdańsk. Nam udało się porozmawiać z napastnikiem wrocławian, Sito Rierą. Hiszpan zagrał w tym sezonie w dwunastu spotkaniach i wciąż czeka na debiutanckie trafienie w naszej lidze.

Co najbardziej podoba Ci się w Polsce?
Najbardziej podoba mi się wasze jedzenie. Przede wszystkim macie bardzo dobre zupy. Jem je prawie w każdym tygodniu. Także bardzo smakują mi pierogi. Tak jak mówię, po przyjeździe do Polski najbardziej polubiłem jedzenie. Czasami, kiedy wracam do Hiszpanii próbuję naśladować to, z czym spotkałem się u was. Szczególnie moja żona świetnie gotuje. Kupujemy podobne produkty do tych, które są w Polsce i staramy coś ugotować. Proszę ją żeby zrobiła mi pierogi, albo jakieś wasze, inne typowe danie.

Co myślisz o Amber Cup?
Tak naprawdę jest to pierwszy raz, kiedy biorę udział w podobnym turnieju na hali, a tym bardziej w Polsce. Dla mnie jest to przede wszystkim dobra zabawa. Jest też sporo różnic między taką grą, a tą na stadionie. Boisko jest zdecydowanie mniejsze, dlatego częściej dochodzisz do piłki. To wszystko jest naprawdę interesujące i cieszę się, że mogłem tutaj wystąpić. Przede wszystkim przyjechaliśmy żeby się pobawić, ale także myśleliśmy o zwycięstwach. Mieliśmy nadzieję, że uda się wygrać. Staraliśmy się to osiągnąć, ale niestety, nie udało się. Mimo wszystko jesteśmy zadowoleni z rezultatu. Zawsze, jak wygrywasz mecz powinieneś się z tego cieszyć.

Już niedługo rozpoczną się mecze w rundzie wiosennej. Jak oceniasz szansę Śląska? Ta część sezonu będzie bardzo interesująca. Myślę, że zmiana trenera dobrze na nas wpłynie i zagramy lepiej niż w rundzie jesiennej. Przyszedł nowy trener, który wie co chce osiągnąć. Dla nas wszystkich była to bardzo motywująca informacja.

Z którego meczu rundy jesiennej w Śląsku byłeś najbardziej zadowolony? Osobiście dla mnie najważniejszy był mecz z Ruchem Chorzów, w którym zadebiutowałem w LOTTO Ekstraklasie. Niestety, przegraliśmy to spotkanie, mimo tego, że mieliśmy mocny zespół, a ja czułem się dobrze. Bardzo ważne były też derby. Takie spotkania są ważne przede wszystkim dla naszych kibiców. Zwycięstwo w ostatnich minutach było bardzo emocjonujące i dało nam wiele radości.

W takim razie muszę zapytać Cię jeszcze o najtrudniejszy mecz. Moim zdaniem najtrudniejszy mecz to ten przeciwko Legii Warszawa, ale wskazuję go tylko ze względu na to jak i kiedy padały gole. Nie minęło 10 minut, a przegrywaliśmy już trzema bramkami. Psychologicznie, to było nasze najcięższe spotkanie w tej rundzie.

Myślisz, że macie szansę na poprawę Waszego miejsca w tabeli? Obecnie zajmujecie 12. miejsce. Oczywiście. Naszym celem jest wejście do pierwszej ósemki. Będziemy nad tym pracować i mam nadzieję, że w najbliższych miesiącach uda nam się to osiągnąć.

Rozmawiała i przetłumaczyła: Joanna Sobczykiewicz

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Oni od 1 stycznia będą do wzięcia za darmo w Ekstraklasie [TOP 10]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24