Treść wywieszonego płótna oburzyła Nowoczesną. W imieniu partii jej sekretarz Adam Szłapka wystosował zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście o możliwości popełnienia przestępstwa. W uzasadnieniu napisano: Treść transparentu znieważała członków i sympatyków partii Nowoczesna, członków i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji, a także dziennikarzy - Monikę Olejnik i Tomasza Lisa, jak również dziennikarzy i pracowników Gazety Wyborczej. Zawiera również groźby karalne - nawoływanie do zabójstwa.
Do transparentu odniósł się dziennikarz Tomasz Lis. Na Twitterze napisał: Tak troglodyci świętują stulecie ukochanego klubu Marszała Piłsudskiego.
Swój komentarz wystosowała też na Facebooku dziennikarka Monika Olejnik. Napisała, że czuje się oburzona zachowaniem „kiboli” i tych, „którzy ze strachu dają na to przyzwolenie”. - Groźba karalna to znacznie większy problem od gwizdania na stadionie. Szkoda, że odpowiedzialni za polską piłkę są tak słabi, że milczą!!! Gdzie są teraz Ci wszyscy politycy różnych partii, wpychający się na mecze? – zapytała Olejnik.
W kontrowersyjnej sprawie głos zabrała Legia Warszawa jako klub. W specjalnie wydanym oświadczeniu napisano, że: „Legia stanowczo odcina się od transparentów o charakterze politycznym, które były prezentowane na trybunach stadionu podczas ostatniego meczu”.
Sprawę bada prokuratura. Swoje czynności przeprowadza także policja, która zabezpiecza monitoring ze stadionu na Łazienkowskiej. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, dalsze czynności ma przejąć wydział do walki z przestępczością pseudokibiców działający w Komendzie Stołecznej.
Nie ma informacji na temat tego, czy sprawą zajmie się również Komisja Ligi Ekstraklasy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?