Sytuacja w Lechii nie jest wesoła, bo udziałowiec większościowy nie potrafi dojść do porozumienia akcjonariuszami mniejszościowymi. O problemach finansowych Lechii mówi się już od dawna, a piłkarze nie otrzymują regularnych wynagrodzeń. Klub balansuje z płatnościami na granicy trzech miesięcy opóźnień, a przekroczenie tego terminu dałoby zawodnikom możliwość wystąpienia o rozwiązanie kontraktu z winy klubu.
Akcjonariusze mniejszościowi chcieli mieć w klubie swojego dyrektora finansowego, aby posiadać wgląd w rzeczywistą bieżącą działalność spółki. Spotkali się z odmową. na walnym zamierzali zadać kilka ważnych pytań, ale prezesa Adama Mandziary nie było. Przedstawicielem klubu był Tomasz Zdziarski.
- Tłumaczył, że jest krótko i nie może odpowiedzieć na nasze pytania. Dział finansowy klubu ma dać pisemnie odpowiedzi na nasze pytania w ciągu dwóch tygodni. W tej sytuacji wnioskowaliśmy o przeniesienie walnego na 25 kwietnia, ale zostało to odrzucone - wyjaśnia nam jeden za akcjonariuszy mniejszościowych.
Akcjonariusze mniejszościowi nie chcieli dłużej brać w tym udziału i wobec takiej sytuacji opuścili obrady. Różnica zdań jest od dawna, ale po raz pierwszy zdarzyło się, że mniejszościowi nie brali udziału w głosowaniu za przyjęciem sprawozdania finansowego za rok obrotowy 2016/17. Udziałowiec większościowy ma jednak wystarczającą liczbę głosów i sam przyjął sprawozdanie finansowe oraz udzielił absolutorium dla poszczególnych członków zarządu oraz rady nadzorczej. Dokonał też zmian w radzie nadzorczej spółki, a Agatę Kowalską, Dariusza Kowalczyka i Łukasza Warczaka zastąpili Katarzyna Frączkowska, Michał Hałaczkiewicz i Rafał Kasprzycki. Wobec braku akcjonariuszy mniejszościowych nie można było przeprowadzić głosowania w kwestii podwyższenia kapitału założycielskiego spółki poprzez konwersję zadłużenia na akcje dla udziałowca większościowego. Chodzi o 13,5 miliona złotych.
"Sprawozdanie finansowe za rok 2016/17 zostało podpisane przez Zarząd Lechii Gdańsk, w tym przez Przedstawiciela Akcjonariuszy Mniejszościowych oraz pozytywnie zaopiniowane przez Radę Nadzorczą, w której zasiada Przedstawiciel Akcjonariuszy Mniejszościowych. Obydwaj nie zgłosili żadnych uwag i zaakceptowali je bez zastrzeżeń, uprzednio konsultując swoje decyzje z własnym Biegłym Rewidentem. Pomimo możliwości zadawania pytań przez Akcjonariuszy Mniejszościowych nawet przed WZA, dopiero w trakcie posiedzenia padły szczegółowe pytania, dotyczące sprawozdania finansowego, które wymagały prześledzenia zapisów księgowych. Pracownicy działu finansowego zobowiązali się do udzielenia pisemnej odpowiedzi w ciągu dwóch najbliższych tygodni. Po raz kolejny Klub podczas WZA wyszedł z inicjatywą zorganizowania odrębnych spotkań w celu wypracowania wspólnych rozwiązań, dotyczących bieżącego informowania Akcjonariuszy Mniejszościowych i mediów." - poinformował klub w oświadczeniu.
Po rezygnacji Kazimierza Koniecznego w zarządzie Lechii nadal nie ma przedstawiciela akcjonariuszy mniejszościowych, a oprócz Mandziary zasiada w nim Janusz Biesiada.
"Lechia Gdańsk S.A. przypomina, że w dalszym ciągu nie został zgłoszony przez Akcjonariuszy Mniejszościowych kandydat na funkcję członka Zarządu. Stanowisko to zgodnie ze Statutem Spółki zagwarantowane jest Akcjonariuszom Mniejszościowym. Zarząd Spółki wciąż będzie szukał wspólnej płaszczyzny do rozmów z Mniejszościowymi Akcjonariuszami." - informuje klub.
- Szanse na dojście do porozumienia z prezesem Mandziarą oceniam jak bardzo małe - powiedział nam jeden z akcjoanariuszy mniejszościowych.
Zobacz oprawę w trakcie meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
