Zagłębie Lubin walczy o skrzydłowego MFK Ružomberok

Piotr Janas
Erik Daniel
Erik Daniel FOT. mfkruzomberok.sk
KGHM Zagłębie Lubin walczy o sprowadzenie czeskiego skrzydłowego MFK Ružomberok Erika Daniela, który miałby być następcą Krzysztofa Janusa. Na razie transfer blokują Słowacy. Wciąż prowadzone są także rozmowy dotyczące sprowadzenia napastnika holenderskiego PEC Zwolle Piotra Parzyszka.

Erik Daniel to 26-letni wychowanek Slovana Liberec, który od lipca 2016 roku jest piłkarzem słowackiego MFK Ružomberok. W obecnym sezonie należy do wyróżniających się skrzydłowych w tamtejszej Fortuna Lidze. W 30 meczach (liga, puchar i kwalifikacje do Ligi Europy) strzelił 8 bramek i zanotował 7 asyst.

O tym że nie jest to przypadek świadczą chociażby liczby z poprzedniego sezonu. Wtedy - licząc wszystkie rozgrywki - zagrał w 37 spotkaniach, strzelił 6 goli i miał tyle samo asyst. Branżowy serwis transfermarkt.de wycenia go na 550 tys. euro.

Zagłębie widzi w nim idealnego następcę Krzysztofa Janusa, który we wtorek przeniósł się do Arki Gdynia. Sam piłkarz chętnie przeprowadziłby się do Lubina, by spróbować swoich sił w LOTTO Ekstraklasie, lecz na przeszkodzie stoi jego obecny pracodawca.

Daniel ma ważny kontrakt z MFK Ružomberok, a klub nieszczególnie chce się go pozbywać. W umowie zawodnika znajduje się co prawda klauzula odstępnego, lecz jest ona bardzo wysoka. Lubinianie próbują zbić cenę, ale na razie trudno powiedzieć czy strony zdążą dojść do porozumienia.

Wzmocnić siłę ognia

Erik Daniel to nie jedyny piłkarz, który może zasilić dziś szeregi Zagłębia. Klub wciąż czyni starania, by sprowadzić byłego młodzieżowego reprezentanta Polski Piotra Parzyszka.

24-letni Parzyszek, choć urodził się w Toruniu, to praktycznie całą karierę spędził poza granicami naszego kraju, głównie w Holandii. Przygodę z piłką rozpoczynał w młodzieżowych zespołach Vitesse Arnhem, ale najwięcej czasu spędził w De Graafschap.

Głośno zrobiło się o nim w styczniu 2014 roku, kiedy wypożyczył go angielski Charlton Athletic. Parzyszek w CV ma także występy w belgijskim VV St. Truiden i duńskim Randers FC. Nigdzie jednak nie szło mu tak dobrze, jak w De Graafschap. W poprzednim sezonie wrócił do tego klubu i na poziomie drugiej ligi (odpowiednik polskiej Nice 1 ligi) strzelił 25 bramek w 38 występach, do których dołożył 5 asyst.

Po sezonie przeniósł się do grającego w Eredivisie PEC Zwolle. W 15 meczach strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty. Do Polski miałby wrócić z powodów rodzinnych. Jego mama jest umierająco chora, sam piłkarz przyznał, że zostało jej kilka tygodni, a w najczarniejszych scenariuszach tylko kilka dni życia. W sobotnim starciu z Heracles Almelo polski napastnik strzelił bramkę, po której zaprezentował koszulkę z napisem „Kocham Cię Mamo”.

Parzyszek ma w Zwolle kontrakt ważny do czerwca 2020 roku, więc jeśli Zagłębie chce go pozyskać, będzie musiało zapłacić. Transfermart.de wycenia tego wciąż obiecującego snajpera na 600 tys. euro.

Co prawda "Miedziowi" sprowadzili już napastnika, który ma wypełnić lukę po sprzedanym do Łudogorca Razgrad Jakubie Świerczoku (mowa o Jakubie Maresu), ale pozostali napastnicy - Patryk Tuszyński i Martin Nespor - nie mają zbyt wysokich notowań u trenera Mariusza Lewandowskiego.

Przypomnijmy, że zimowe okno transferowe zamyka się w Polsce dziś (28 lutego) o północy. Czasu pozostało więc niewiele, ale dopóki piłka w grze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zagłębie Lubin walczy o skrzydłowego MFK Ružomberok - Gazeta Wrocławska

Wróć na gol24.pl Gol 24