Zbigniew Smółka, trener Arki Gdynia, stawia na młodych. "Nic na tacy nie dostaną"

Wcześniej trener Zbigniew Smółka zastrzegł jednak, że nikt nie dostanie u niego niczego na tacy. Nawet zawodnicy, którzy teoretycznie mają pewne miejsce w składzie, będą musieli po powrocie do treningów udowodnić szkoleniowcowi, że zasługują na regularne występy.

Póki co jednak, Smółka przyglądał się od wtorku młodym piłkarzom Arki. Trójce da szansę trenowania z pierwszym zespołem. A będą to lewy obrońca Mariusz Sławek, środkowy pomocnik Bartosz Nowicki i skrzydłowy Mateusz Młyński. Każdy z tych młodych adeptów stawi się w poniedziałek na zajęciach pierwszej drużyny.

- Młodzi nic nie dostaną na tacy, ale jeżeli będzie dwóch równorzędnych, szansę dostanie młodszy - zapewnia Smółka. - Znam realia ekstraklasy, ale jeśli uda się jednego wprowadzać na boisko, a dwóch, trzech będzie w szerokiej kadrze, będę już w tym temacie spełniony.

Ponadto, do drużyny dołączy też nowy nabytek Arki - Bułgar Aleksandyr Kolew. I choć kadra zespołu będzie nieco szczuplejsza niż ostatnio, to jednak trener Smółka zamierza wprowadzić do drużyny trochę świeżości i jakości.

- Kadra nie będzie tak szeroka jak tej wiosny. Na pewno znajdzie się w niej kilku młodych zawodników. Doszło też kilku zawodników wybijających się w I lidze, jeszcze z jednym rozmawiamy i bardzo chcę, aby do nas trafił. Później chciałbym się skupić na jakości. Myślę, że czterech zawodników z jakością w tej drużynie by się przydało i mam nadzieje, że to dojdzie to do skutku - dodał Smółka.

Żółto-niebiescy do treningów wrócą już w najbliższy poniedziałek. W piątek, 22 czerwca rozegrają natomiast pierwszy mecz kontrolny. Ich rywalem będzie APOEL Nikozja (Gniewino, godz. 18). Zobacz szczegółowy plan przygotowań Arki Gdynia do sezonu 2018/2019.

Mundial 2018. Mamy bardziej doświadczoną drużynę