Dlaczego Polacy zamieszkają w hotelu Hyatt?

Hubert Zdankiewicz
Polacy zamieszkają w luksusowym hotelu Hyatt
Polacy zamieszkają w luksusowym hotelu Hyatt Materiały prasowe
Polska jako jedna z ostatnich reprezentacji zgłosiła do UEFA ostateczny wybór bazy na Euro 2012. W sztabie długo zastanawiano się, czy biało-czerwoni powinni zamieszkać w odciętym od świata, położonym w lesie kompleksie Holiday Inn w Józefowie. Czy znajdującym się prawie w centrum Warszawy hotelu Hyatt. Wybór padł na tę drugą lokalizację. Dlaczego?

- Po pierwsze, dojazdy z Józefowa na boisko treningowe w Sulejówku okazały się dość uciążliwe. Mieliśmy okazję przetestować to w czerwcu przy okazji meczów z Argentyną i Francją. Nie spodobało się to trenerowi - wyjaśnia dyrektor reprezentacji Konrad Paśniewski.

Argument słuszny, gdyby nie fakt, że razem z Hyattem Polska dokonała wyboru boiska treningowego na stadionie Polonii. Obie lokalizacje dzieli siedem kilometrów, których pokonanie w dzień powszedni (nawet w eskorcie pojazdów uprzywilejowanych) zajmie około 15 minut. Tymczasem 21 kilometrów z Józefowa do Sulejówka, to podróż na około 25 minut. Czyli różnica jest, ale wydaje się mało znacząca.

Z Hyatta znacznie szybciej można dojechać na stadion Legii (3 km), który ze względów marketingowych nie jest jednak na liście ośrodków treningowych UEFA. Obiekt nazywa się Pepsi Arena, podczas gdy jednym z głównych sponsorów turnieju jest Coca-Cola.
Stadion Legii jest też znacznie bardziej nowoczesny od Polonii, ale tę różnicę ma zniwelować remont sponsorowany przez miasto. Dla naszych piłkarzy odnowione i powiększone zostaną szatnie oraz natryski, a po zakończeniu rozgrywek ekstraklasy wymieniona będzie murawa.

Co jeszcze zdecydowało o wyborze Hyatta, a nie Józefowa? - Nie będę ukrywał, że standard obu hoteli. Holiday Inn ma cztery gwiazdki, a Hyatt pięć. Przekłada się to zwłaszcza na jakość usług spa, które będą potrzebne piłkarzom do odnowy biologicznej - tłumaczy Paśniewski.

Dla kadry zarezerwowano całe drugie piętro hotelu. Piłkarze zamieszkają w jednoosobowych pokojach w standardzie Deluxe King o powierzchni 38 metrów kwadratowych. Selekcjoner Franciszek Smuda otrzyma apartament prawie dwa razy większy. Z królewskim łożem w sypialni, salonikiem i dużym biurkiem do pracy z dostępem do szybkiego internetu. Jest to trzeci pod względem standardu apartament w hotelu - po prezydenckim i dyplomatycznym. Te zajmą prawdopodobnie goście UEFA, bo to właśnie dla nich, a nie dla piłkarzy, zarezerwowany był Hyatt. PZPN zamieszka tu dzięki uprzejmości UEFA i szefostwa hotelu.

Kolejnym powodem, dla którego padło na Hyatt, była prawdopodobnie cena. Paśniewski nie krył wcześniej, że choć PZPN nie zamierza na reprezentacji oszczędzać, to nikt nie lubi też wydawać pieniędzy bez sensu. - W grę wchodzą naprawdę duże kwoty, ale to nie one zaważyły na wyborze - zapewnia.

Skoszarowanie naszych piłkarzy w środku miasta wzbudziło jednak kontrowersje. Częściowo ze względów obyczajowych. Nie dość, że Warszawa nocą ma wystarczająco dużo rozrywek (a że nasi nie są święci pokazują ekscesy alkoholowe i ten z "przymierzaniem ubrań"), to jeszcze w Hyatcie znajduje się jedno z najbardziej popularnych stołecznych kasyn. - Oczywiście piłkarze nie będą mieli do niego wstępu - zapewnia dyrektor kadry.

Inne obawy dotyczą spokoju zawodników. Hyatt znajduje się przy ruchliwym skrzyżowaniu i nie będzie łatwo odgrodzić budynek od świata. Jeśli tylko kibice zechcą (co nie jest takie pewne), mogą wystawać pod oknami naszych piłkarzy. Szturm na hotel na pewno przeprowadzą za to dziennikarze. - Strefa dla mediów będzie wyznaczona przy stadionie Polonii. Do hotelu dziennikarze nie wejdą. Cały obiekt ma być na czas mistrzostw wyłączony z normalnego użytkowania, więc nikt postronny nie będzie piłkarzy niepokoił - uspokaja Paśniewski.

Zgiełk miasta nie martwi też trenera Smudy. - Chcemy być bliżej kibiców i czuć atmosferę imprezy, dlatego zdecydowaliśmy się na hotel w centrum Warszawy. Los chciał, że akurat w stolicy będziemy rozgrywać dwa spotkania grupowe i było to najlepsze rozwiązanie. Wiele ekip szuka miejsc w centrach dużych miast. Koncepcja z mieszkaniem na uboczu była modna kilka lat temu - powiedział selekcjoner. - To oczywiście nie znaczy, że będziemy organizować otwarte sesje dla kibiców. Ale będą oni na pewno bliżej kadry, niż w Józefowie - prostuje Paśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24