Jedno jest pewne, Kasper Hamalainen odchodzi z Lecha Poznań. Z kibicami pożegnał się meczem z Zagłębiem Lubin - w ostatnim spotkaniu z Piastem nie zagrał, bo złapał kontuzję. Fin powiedział otwarcie, że nie przedłuży z klubem kontraktu, który wygasa 31 grudnia. Na jego decyzję, jak sam przyznaje, mają wpływ nie tylko względy sportowe.
Wciąż jednak nie wiadomo, gdzie będzie grał po opuszczeniu Lecha Poznań. Raczej na pewno nie zostanie w Polsce, a na początku wiele mówiło się o przejściu do FC Midtjylland, co pozwoliłoby mu być bliżej rodzinnego kraju. Niektórzy twierdzą, że jest to jeden z ważnych czynników dla Hamalainena.
W ostatnich dniach zaczęły się jednak pojawiać plotki o zainteresowaniu greckich klubów. Na transfer do PAOK Saloniki ma go namawiać dyrektor sportowy tego klubu, Duńczyk Frank Arnesen, a wstępne rozmowy podobno już miały miejsce. Zainteresowany zawodnikiem Lecha Poznań ma być także Panathinaikos Ateny, najbardziej utytułowany klub w Grecji, będący ostatnio w sporych tarapatach finansowych - z tego względu, odchodzący za darmo Hamalainen byłby dla nich idealnym wzmocnieniem. Oba kluby interesowały się tym piłkarzem już latem. Z drugiej strony, jeśli wierzyć plotkom o problemach rodzinnych Fina, Grecja jest zdecydowanie dalej od Finlandii.
W Lechu wciąż nie zamykają jednak drzwi dla swojego zawodnika, zawarli podobno umowę, że jeśli piłkarz do końca stycznia nie znajdzie nowego pracodawcy, wtedy wznowi rozmowy z poznańskim klubem. - My Kaspra Hämäläinena szanujemy tak bardzo, że gdy w rozsądnym terminie, czyli np. nie na koniec lutego, postanowi tu wrócić, będzie mógł to zrobić - mówił na jednej z konferencji Jan Urban.
Więcej o TRANSFERACH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?