Glasgow Rangers coraz bliżej awansu do szkockiej ekstraklasy

mgs
Dwa lata temu drużyna Glasgow Rangers z powodu długów została zdegradowana do czwartej ligi szkockiej. Wielokrotni mistrzowie kraju nie próżnują i robią wszystko by powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ekipa z Glasgow właśnie wywalczyła awans na zaplecze Scottish Premier League.

Dwa lata temu szkocki futbol zbombardowała druzgocąca wiadomość - jedna z najbardziej utytułowanych drużyny w historii tamtejszej piłki, Gasgow Rangers, została zdegradowana do czwartej ligi za długi i problemy finansowe.

Kiedy piłkarski świat zapomniał o tułającym się w prawie amatorskiej lidze zespole, ten nie poddał się i cierpliwie krok po kroku przechodzi żmudną drogę powrotu do najwyżej klasy rozgrywkowej. Rangersi jak na razie bez problemu zyskują awans na kolejnych szczeblach, a teraz na osiem kolejek przed końcem sezonu zapewnili sobie awans na zaplecze szkockiej ekstraklasy.

W środę Glasgow Rangers wygrało 3:0 z Airdrieonians, dzięki czemu zgromadziło na swoim koncie o 26 punktów więcej niż drugie w tabeli Dunfermline Athletic. Oznacza to, że drużyna z Glasgow na chwilę obecną jest już pewna awansu do Championship.

Z takiego stanu rzeczy niezmiernie cieszy się obecny menedżer, a zarazem były legendarny piłkarz Rangersów, Ally McCoist. - Jesteśmy w siódmym niebie, nie tylko dlatego, że wywalczyliśmy awans, ale też ze względu na sposób, w jaki tego dokonaliśmy.

Piłkarze Glasgow Rangers byli w tym sezonie nie do zatrzymania. Nie dość, że nie przegrali ani jednego meczu to w 28 kolejkach zdobyli już 80 punktów, a do rozegrania pozostało im jeszcze kilka ligowych spotkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24