Glik: Chcę zagrać na Euro 2012

Do tej pory grał pan tylko w kadrze młodzieżowej. Czy nie ma obaw przed debiutem w dorosłej reprezentacji?
Mam nadzieję, że trener Franciszek Smuda da mi szansę zagrania w jednym z dwóch meczów towarzyskich, do których się przygotowujemy. Nie odczuwam strachu, jestem dumny, że mogę reprezentować Polskę. Powołanie jest wielkim wyróżnieniem dla mnie i dla Piasta Gliwice.

Przed powrotem z Hiszpanii myślał pan, że tak szybko potoczy się pana kariera? Ma pan dopiero 21 lat.
Miałem wtedy konkretny cel, jakim była gra w naszej ekstraklasie. W Piaście otrzymałem szansę, postawiono na mnie, dzięki czemu mogę realizować teraz mój drugi cel, czyli występy w kadrze narodowej. Nie kryję, że chciałbym zagrać w mistrzostwach Europy w 2012 roku w Polsce. Na razie cieszę się z powołania i robię wszystko, aby wykorzystać tę szansę.

Może być pan pierwszym zawodnikiem Piasta, który wystąpi w meczu kadry.
Dużo dała mi praca wykonana w Wodzisławskiej Szkole Sportowej, natomiast dzięki Piastowi wypłynąłem na szerokie wody. Trener Dariusz Fornalak dał mi możliwość regularnej gry w lidze. Nabrałem pewności siebie, doświadczenia. Na zgrupowaniu reprezentacji jest okazja nauczyć się czegoś nowego, podpatrywać starszych kolegów. To kolejny etap mojego piłkarskiego rozwoju.

Podobnie jak powołanie do reprezentacji, również pana debiut w ekstraklasie był niespodziewany.
Po przyjściu do Piasta nie spodziewałem się, że tak szybko zagram w meczu ligowym. To było spotkanie z Jagiellonią Białystok, czyli mój pierwszy wyjazd z gliwicką drużyną (30 sierpnia 2008 roku, było 2:0 dla "Jagi" - red). Pojawiłem się na boisku trochę przypadkowo, bo jeszcze przed przerwą zmieniłem kontuzjowanego Pawła Gamlę. Teraz gram praktycznie w każdym meczu. Jako reprezentant w następnych spotkaniach ligowych będę musiał trzymać wysoki poziom. Powołania do kadry seniorskiej faktycznie się nie spodziewałem, bo tego samego dnia rano dzwonił do mnie trener młodzieżówki!