"Głos Wielkopolski": Lech zagiął parol na Makuszewskiego

Maciej Lehmann/Głos Wielkopolski
Bardzo wysoko na jego liście Mariusza Rumak znalazł się pomocnik Jagiellonii Maciej Makuszewski. Pierwsza oferta Lecha została jednak odrzucona przez białostocki klub. Ale według informacji "Głosu Wielkopolskiego" poznański klub nie rezygnuje z pozyskania 23-letniego pomocnika.

Makuszewski wpadł w oko trenerowi Kolejorza podczas przegranego 0:2 meczu w Białymstoku z Jagiellonią. Gola nie zdobył, ale popisywał się wyśmienitymi rajdami, które siały popłoch w szykach obronnych Lecha.

Takich meczów jak przeciwko naszej drużynie miał wiosną kilka. Szybko został więc okrzyknięty objawieniem rundy rewanżowej i z anonimowego zawodnika stał się skrzydłowym, o którego bije się kilka klubów.

Co ciekawe przed rozpoczęciem sezonu wyceniany był tylko na 150 tysięcy złotych. Wychowanek SMS Łodź, który do Białegostoku trafił z Wigier Suwałki przez dwa lata nie dostawał szans. Postawił na niego dopiero Tomasz Hajto. I okazało się, że to była jedna z najlepszych decyzji debiutującego w roli szkoleniowca byłego reprezentanta Polski.

Największy atut Makuszewskiego to szybkość. Wraz z Tomaszem Kupiszem tworzą świetny duet skrzydłowych. O Kupiszu było już głośno w poprzednim sezonie. Teraz interesuje się nim Wisła Kraków, która podobno gotowa jest wyłożyć za byłego gracza Wigan 500 tysięcy euro.

Działacze Jagiellonii to nie satysfakcjonuje, podobnie jak oferta Lecha za Makuszewskiego. Białostockie gazety donoszą, że Kolejorz ma konkurenta, bowiem przebojowym zawodnikiem interesuje się... 15. drużyna tureckiej ekstraklasy, Antalyaspor. Turcy chcą wyłożyć aż 800 tys. euro. Ile w tym prawdy nie wiadomo, ale to Lechowi na pewno nie ułatwia negocjacji.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24