W sobotę, Hetman Włoszczowa rozegrał na własnym boisku zaległy mecz czternastej kolejki z Olimpią-Pogoń Staszów, który nie odbył się w pierwszym terminie - 29 października, z powodu złego stanu boiska spowodowanego obfitymi opadami deszczu. Gospodarze musieli uznać wyższość rywali ulegając im 0:2. Gole dla gości strzelili Adrian Uniat w 65 i Jakub Majewski w 79 minucie.
- Był to bezwątpienia najsłabszy mecz w naszym wykonaniu w rundzie jesiennej, a może nawet w całym 2017 roku. Przed spotkaniem mieliśmy problemy kadrowe, co mogło odbić się na dyspozycji zespołu - powiedział Jacek Pawlik, trener Hetmana.
Włoszczowska drużyna na półmetku rozgrywek zajmuje dziesiąte miejsce z dorobkiem 23 punktów. Mistrzem jesieni został Neptun Końskie - 40 punktów, drugie miejsce zajmują Czarni Połaniec - 39 punktów, a trzecie Zdrój Busko-Zdrój - 38 punktów. Na pozycjach spadkowych plasują się, na siedemnastej TS 1946 Nida Pińczów - 14 punktów, a na osiemnastej Nidzianka Bieliny - 3 punkty. Tuż przed Hetmanem miejsca zajmują ŁKS Georyt Łagów, Alit Ożarów i Partyzant Radoszyce - po 26 punktów, a za ekipą z Włoszczowy plasują się Lubrzanka Kajetanów oraz Olimpia-Pogoń Staszów - po 20 punktów.
- Przed sezonem zakładałem, że jesienią zdobędziemy 26 punktów. Zabrakło naprawdę niewiele, bo tylko 3 punkty do wykonania planu. Pozostał mały niedosyt. Należy pamiętać, że w trakcie rundy borykaliśmy się z kontuzjami. Poza tym zostaliśmy ukarani walkowerem za mecz z Łagowem, który nie doszedł do skutku. Na boisku różnie mógłby się ten pojedynek zakończyć. Szkoda meczu ze staszowską ekipą. Ponadto moim zdaniem niesłusznie przegraliśmy z Naprzodem, po kontrowersyjnym rzucie karnym - mówił Jacek Pawlik.
Hetman jesienią był jedną z drużyn najlepiej grających defensywnie. Zespół stracił tylko 18 bramek, co obok Neptuna Końskie i Zdroju Busko-Zdrój jest trzecim wynikiem w lidze. Mniej goli - 11, dali sobie strzelić jedynie Czarni Połaniec, a 15 - Naprzód Jędrzejów. Włoszczowska drużyna jest jedną z najmniej skutecznych w rozgrywkach. Z 16 bramkami na koncie ma ona dopiero szesnasty wynik w lidze. Tyle samo goli strzelili piłkarze ostatniej w tabeli Nidzianki Bieliny. Mniej trafień zanotowała jedynie Wierna Małogoszcz - 15.
W przerwie zimowej we włoszczowskiej drużynie może dojść do roszad kadrowych. Włodarze klubu chcą pozyskać zawodników, którzy wnieśliby jakość do gry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?