Holandia - Argentyna LIVE!

Jakub Seweryn
Jeszcze nie opadły emocje wtorkowego "Mineirazo", a już trzeba przejść do kolejnego wielkiego starcia w półfinałach piłkarskich Mistrzostw Świata. Na Arenie Corinthians w Sao Paulo Argentyna zmierzy się z Holandią, choć zdaniem wielu obserwatorów będzie to przede wszystkim pojedynek Leo Messiego z Arjenem Robbenem.

Nie ma co ukrywać, cokolwiek się dziś zdarzy, raczej już nie przebije wczorajszej wielkiej klęski Brazylijczyków w starciu z Niemcami. To był także jeden z głównych tematów przedmeczowej konferencji prasowej selekcjonera Argentyny, Alejandro Sabelli, który stwierdził: - 1:7 to nie jest normalny wynik na tym poziomie, ale to właśnie dlatego futbol jest najmniej logicznym sportem na świecie.

Szkoleniowiec Albicelestes nie miał wątpliwości, jak powstrzymać Arjena Robbena, który jest niezaprzeczalnym liderem reprezentacji Holandii. To właśnie od skrzydłowego Bayernu, podobnie jak w drużynie argentyńskiej od Leo Messiego, zaczyna się zdecydowana większość ataków Mechanicznej Pomarańczy. – To znakomity piłkarz w grze "1 na 1", dlatego wokół niego musi być większa liczba zawodników, żeby nie mógł się rozpędzić, bo wtedy będzie ciężko odebrać mu piłkę – zaznaczył Sabella.

Robben ma na swoim koncie trzy gole i dwie asysty na tym turnieju, ale ta statystyka nie mówi wszystkiego o jego bardzo dobrej postawie. W reprezentacji Argentyny takim samym prawdziwym liderem jest Leo Messi, który swoimi akcjami w czterech z pięciu rozegranych dotąd meczów przesądzał o zwycięstwie swojej drużyny, notując w nich cztery bramki i jedną asystę. Mimo to, trener Holendrów, Louis van Gaal, ma nieco inne podejście od swojego vis-a-vis ma i nie chciał nawet wspominać o gwiazdorze rywali. – Zawsze odnosimy się do zespołów, a nie poszczególnych piłkarzy. Mamy przygotowany plan na ten mecz, który ćwiczyliśmy na treningach i wiemy, jak pokonać Argentynę.

W obu drużynach sytuacja kadrowa nie jest idealna. Wśród Albicelestes na pewno zabraknie kontuzjowanego Angela Di Marii, który zmaga się z problemami mięśniowymi. Piłkarz Realu Madryt ma szansę wrócić jednak na finał, jeśli jego koledzy zdołają wywalczyć przepustkę na Maracanę. Trener Alejandro Sabella będzie mógł za to skorzystać z Sergio Aguero, choć mało prawdopodobne jest, aby El Kun wystąpił w środowy wieczór od pierwszej minuty. W przypadku zespołu Oranje niepewna jest obecność chorego Robina van Persiego. Napastnik Manchesteru United jeszcze we wtorek miał problemy żołądkowe, które mogą go wykluczyć z meczu półfinałowego.

Wtorkowy mecz Brazylii z Niemcami przez wielu był traktowany za swoisty rewanż za finał Mistrzostw Świata w Korei i Japonii w 2002 roku. Tak samo dla Holendrów starcie z Argentyną jest okazją do odegrania się za jeden z trzech przegranych mundialowych finałów, gdy w 1978 roku dream-team z Johanem Cruyffem uległ Albicelestes 1:3. Choć już na Mundialu we Francji w 1998 roku Holandia zdołała odegrać się na Argentynie w ćwierćfinale (2:1 po bramce w końcówce Dennisa Bergkampa), to nie ulega wątpliwości, że znacznie lepiej smakowałoby wygrana, która dodatkowo premiowałaby kolejną szansę na pierwszą "gwiazdkę" dla Pomarańczowych. Tyle że zupełnie inne plany ma Leo Messi, który już jest bliżej niż kiedykolwiek zagrożenia legendzie Diego Maradony i aby to wciąż było możliwe, nie może sobie pozwolić w środowy wieczór na porażkę.

Arena Corinthians, Sao Paulo, 9 lipca, godzina 22

Holandia – Argentyna
Sędzia: Cuneyt Cakir (Turcja)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24