Broń Radom - Ursus Warszawa 0:4 (0:2)
Bramki: Tarnowski 18, 75 z karnego, Dziełak 38, Pyrzyna 65,
Broń: Kosiorek - Bartosiak, Wrześniewski, Kośmicki, Zborowski, Kielak, Dias, Kumoch, Elian, Goljasz, Kowalczyk.
Ursus: Szajewski - Jurczyński, Czarnecki, Prusinowski, Kamiński, Pyrzyna, Kabala, Tarnowski, Strzałkowski, Górecki, Dziełak.
W zespole Broni z powodu kontuzji nie mógł zagrać Bartosz Olszewski, natomiast Jan Głowacki musiał pauzować za nadmiar kartek.
W pierwszej połowie Broń grała w piłkę, ale była bardzo nieskuteczna. Dwie dobre okazje mieli Michał Kielak i Kamil Kumoch. Swoją świetną szansę miał też Robert Kowalczyk. W 18 minucie do prostopadłego podania wybiegł Paweł Tarnowski i w sytuacji sam na sam trafił do siatki Broni. Po stracie gola gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale Ursus dobrze się bronił. W 38 minucie goście sprytnie rozegrali rzut rożny. Piłkę dostał na przedpolu Filip Dziełak i ładnie uderzył w długi róg.
Broń po przerwie ruszyła do ataku, próbowała odrobić straty, ale goście starali się rozbijać ataki. W 65 minucie po jednej z nielicznych akcji Oskar Przyrzyna dobił piłkę do siatki było 0:3.
W 75 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Broni po ręce jednego z obrońców. W identycznej sytuacji w drugą stronę w pierwszej połowie dziwnym trafem karnego nie było. Paweł Tarnowski, były kapitan Radomiaka ustalił wynik meczu. Radomianie w końcówce mieli jeszcze dobre okazje, ale tego dnia Ursus był zespołem lepszym wygrał zasłużenie.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?