Pierwszy mecz w nowym sezonie Kolejarz Stróże miał zagrać na własnym boisku. W niedzielę o godzinie 15 nie zmierzy się jednak z Concordią Piotrków Trybunalski. Mecz odwołały opady śniegu.
Inauguracja sezonu miała się odbyć już 5 marca, ale mecz z Sokołem Aleksandrów Łódzki został przeniesiony na 14 kwietnia. Kibice muszą więc jeszcze poczekać na obejrzenie w akcji nowych nabytków klubu ze Stróż, a kadrowe ruchy były niemałe.
W Stróżach podziękowano za grę ośmiu futbolistom, a zatrudniono sześciu. Takie przemeblowanie składu było wyraźnym znakiem, że Kolejarza interesuje walka o awans.
Z nowych twarzy w pierwszym składzie można się spodziewać od pierwszych minut napastnika Krzysztofa Piosika, którego trener Araszkiewicz prowadził w Sandecji i Pelikanie. Zna więc jego możliwości jak nikt i ma do niego pełne zaufanie. Do zespołu nie dołączy (przynajmniej na razie) Wojciech Mróz z Polonii Bytom. Kontuzja jeszcze mu doskwiera.
Jestem już nauczony smutnym doświadczeniem i do sprawy awansu podchodzę spokojnie – zapewnia wiceprezes klubu senator Kogut. – Jeśli awansujemy, Kolejarz jest na to przygotowany od strony finansowej. Mamy swoich sponsorów, którzy w piłce w Stróżach widza sens. Nie awansujemy, to trudno będziemy grali dalej, ale przecież jakieś cele trzeba sobie stawiać. Tym wszystkim, którzy uważają, że w małych miejscowościach jak Stróże piłka na poziomie drugo, czy nawet pierwszoligowym jest niewytłumaczalnym kaprysem powiem, że grubo się mylą. Po pierwsze promocja miejscowości, czy regionu. W całej Polsce pytają, czy Kolejarz awansuje. Po drugie piłkarze grający w II lidze przyciągają młodzież do treningów. Tak jest w Stróżach. Klub pracuje z 300 młodymi kandydatami na piłkarzy, którzy idą trening zamiast szwendać sie po swoich miejscowościach, a młodzież dowozimy na treningi aż spod Krynicy.
Co do kadry myślę, że mamy skład, który stać na awans. Chłopcy bardzo ciężko pracowali w okresie przygotowawczym. Jeśli chodzi o Wojciech Mroza z Polonii Bytom to do nas na razie nie dołączy. Rezonans pokazał, że kontuzja nie jest jeszcze do końca wyleczona. Wojtek zachował sie zresztą bardzo fair i swojej niedyspozycji nie ukrywał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?