We wtorek w półfinale podopieczni trenera Mano Menezesa pokonali ekipę Korei Płd. 3:0 i wywalczyli pierwszy od 24 lat awans do olimpijskiego finału.
- Jeszcze nie mamy się z czego cieszyć, bo przyjechaliśmy do Londynu po złoto. W końcu taki jest cel Brazylii w każdej wielkiej imprezie piłkarskiej" - przyznał strzelec dwóch goli Leandro Damiao, który w igrzyskach ma już w dorobku pięć trafień.
W decydującym spotkaniu igrzysk piłkarze z Brazylii wystąpili poprzednio w 1988 roku w Seulu, kiedy w drużynie grali m.in. Romario i Bebeto. Skończyło się wtedy na srebrnym medalu, podobnie jak w 1984 roku w Los Angeles. W 1996 roku w Atlancie Brazylia zakończyła rywalizację na trzeciej pozycji, a ten wynik powtórzyła cztery lata temu w Pekinie.
W drugim półfinale Meksyk pokonał Japonię 3:1. - Jesteśmy 90 minut od historycznego sukcesu. Już nie możemy się doczekać tego meczu"- przyznał obrońca Carlos Salcido.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?