Jacek Zieliński, trener Cracovii: Mam nadzieję, że dwóch nowych zawodników wyjedzie z nami na obóz

Po raz kolejny miał okazję uczestniczyć w Treningu Noworocznym.

- To mój już piąty Trening Noworoczny – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Sporo się ich nazbierało, to bardzo fajna tradycja. Było trochę żartów, zabawy i trochę poważnego futbolu. Najważniejsze, że wszyscy zeszli zdrowi z tego meczu.

Także Kamil Glik, który trochę kulejąc opuszczał boisko.

- Wszystko jest OK, bardzo chciał grać w tym meczu – mówi szkoleniowiec. - Dla niego to ważna sprawa, bo co by nie mówić, to Trening Noworoczny w Cracovii to jest rzecz, o której wielu marzy, by w nim wystąpić. Wszyscy ci, którzy byli do dyspozycji z polskich zawodników byli obecni z wyjątkiem Rakoczego i Knapa z powodu drobnych urazów w końcówce jesieni więc nie było sensu na tym boisku ryzykować ich zdrowia. Pozostali dotlenili się, mają jeszcze sześć dni odpoczynku i 8 stycznia spotykamy się na pierwszym treningu.

Wtedy to piłkarze zaczną potem przygotowania do wiosennej części sezonu. 9 i 10 stycznia przejdą badania, a 13 stycznia wylatują do Turcji na zgrupowanie, do Belek, które potrwa do 27 stycznia.

- Na razie potwierdzone mamy trzy sparingi – z Debreczynem, Sturmem Graz i Zorią Ługańsk – mówi Zieliński. - Zastanawiamy się jeszcze nad czwartym sparingiem, zadecydujemy na miejscu. Po powrocie czeka nas jeszcze podwójny sparing – Podbrezova i Wiślanie Jaśkowice, a 10 lutego nastąpi start ligi.

Cracovia będzie chciała dokonać kilku transferów przed ligą.

- Poszukiwania zawodników trwają – mówi szkoleniowiec. - Mam nadzieję, że dwóch zawodników wyjedzie już z nami na obóz. Nic nie mówię jeszcze o pozycjach, bo zaczną się spekulacje...