Do tej pory Jakub Kosecki wybierał różne numery. Była m.in. bardzo mocna "siódemka", ale występował też z numerami 20, 16, 13 i 17. W ekipie Motoru były więc już dostępne numery, które skrzydłowy miał w przeszłości. Wolne pozostały 16 i 13, ale żaden z nich nie był wyborem piłkarza. Kosecki uznał, że w Motorze będzie bronił barw z numerem 1, który nie jest zarezerwowany dla bramkarza. Obecni golkiperzy Motoru grają z 15, 39 i 51 na plecach.
Doświadczony skrzydłowy chciał wrócić po tureckiej przygodzie w Adanie Demirspor do PKO Ekstraklasy. Związał się z Cracovią na pół roku, ale zupełnie nie przebił się do pierwszego składu. Najwyższa liga w Polsce okazała się zbyt wysokim progiem. Padło na Motor Lublin, który gra w eWinner II Lidze.
Drugoligowcy, identycznie jak w przypadku zaplecza Ekstraklasy, zakończyli ligowe granie w pierwszym tygodniu grudnia. Runda wiosenna startuje dopiero pod koniec lutego. 5-krotny reprezentant Polski od razu stał się jednym z najciekawszych transferów na trzecim poziomie rozgrywek. Ma pomóc zespołowi w awansie, który gra o awans do Fortuna 1 Ligi. Motor w tabeli zajmuje 7. miejsce. Do strefy barażowej traci dwa punkty, a do pozycji wicelidera oznaczającej bezpośredni awans do Fortuna 1 Ligi - osiem "oczek".
TRANSFERY w GOL24
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?