Czy warto dwa razy wchodzić do tej samej rzeki? Najciekawsze powroty do Wisły Kraków (ZDJĘCIA)
- Noga trochę spuchła, ale jest jeszcze kilka dni do meczu, więc powinienem być do dyspozycji trenera - mówi piłkarz. Jovanović odżył po poprzednim sezonie. Trener Franciszek Smuda przestawił go na środek obrony, z czego piłkarz Wisły jest bardzo zadowolony.
- Kiedy tutaj przychodziłem, byłem bardziej środkowym obrońcą niż bocznym - mówi piłkarz. - W Partizanie grałem na środku obrony przez długi czas. Już w Wiśle była sytuacja, że Michael Lamey nie mógł zagrać w meczu z APOEL-em. Trener Maaskant przesunął mnie na prawą stronę i tak już zostało. Ja jednak lepiej się czuję na środku obrony.
Serbski obrońca bardzo chwali sobie współpracę z Arkadiuszem Głowackim, z którym tworzą parę stoperów "Białej Gwiazdy". - Dobrze się rozumiemy z Arkiem - tłumaczy Jovanović. - To bardzo doświadczony zawodnik. Grać z nim to przyjemność i nie ukrywam, że mając Arka u boku jest łatwiej. Nasza współpraca układa się dobrze i mam nadzieję, że tak będzie dalej.
Jeszcze niedawno mówiło się, że Jovanović może pożegnać się z Wisłą. Teraz zawodnik zdradza, skąd takie pogłoski, a jednocześnie tłumaczy, że w Krakowie czuje się bardzo dobrze.
- Po zakończeniu poprzedniego sezonu rozmawiałem z ludźmi z klubu i usłyszałem, że jeśli będzie dla mnie oferta, to nie będą robić przeszkód w odejściu - mówi Serb. - Nie będę ukrywał, że odbieram telefony z zapytaniami czy byłbym zainteresowany zmianą barw, ale to są takie luźne rozmowy. Żadnej oficjalnej oferty dla mnie nie ma, a ja tym specjalnie się nie martwię, bo w Wiśle czuję się bardzo dobrze, tak samo jak w Polsce. Znam już trochę język, mojej rodzinie żyje się tutaj dobrze, więc jeśli pojawi się poważna oferta, to możemy rozmawiać, ale jeśli jej nie będzie, chętnie będę grał nadal w Wiśle.
Jovanović podkreśla również, że po przyjściu do drużyny trenera Franciszka Smudy sporo zmieniło się w wiślackiej szatni.
- Po poprzednim, fatalnym sezonie, teraz atmosfera jest już bardzo dobra - mówi piłkarz. - W okresie przygotowawczym pracowaliśmy ciężko, ale to może nam wyjść tylko na dobre. Odpowiednie przygotowanie będzie potrzebne, a po tej pracy, jaką wykonaliśmy, czujemy się bardzo dobrze. Jestem pewien, że z takim przygotowaniem czeka nas pomyślna przyszłość. Rozumiem kibiców, że są rozczarowani sytuacją Wisły. Byli przyzwyczajeni, że drużyna walczyła o mistrzostwo. Tak czasami jednak bywa, że przychodzą gorsze czasy. Ja to rozumiem i mogę obiecać, że postaramy się zrobić wszystko, żeby jak najszybciej Wisła znów była na topie. Jestem pewien, że stać nas na znacznie lepsze miejsce niż w poprzednim sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?