Jutro pierwsze spotkanie Gryfa w 2. lidze

Tomasz Smuga/Dziennik Bałtycki
Jutro pierwsze spotkanie Gryfa w 2. lidze
Jutro pierwsze spotkanie Gryfa w 2. lidze sylwester wojtas
Będziemy podchodzili do rywali z respektem, ale nikogo się nie boimy - takie głosy, tuż przed rozpoczęciem sezonu, dochodzą z szatni zawodników Gryfa Orlex. 5 sierpnia beniaminek z Wejherowa rozegra swoje pierwsze spotkanie w II lidze.

Żółto-czarni awans na ten szczebel rozgrywek uzyskali po obfitującym w duże emocje sezonie. Sam Alfred Hitchcock nie powstydziłby się takiego scenariusza, jaki miał miejsce w III lidze "bałtyckiej". Do samego końca pomiędzy Gryfem, Kotwicą Kołobrzeg i Orkanem Rumia trwała walka o awans. Teraz ćwierćfinalista poprzedniej edycji Pucharu Polski zamierza namieszać w II lidze.

- Na pewno chcielibyśmy podtrzymania dobrej passy z poprzedniego sezonu. Skład praktycznie się nie zmienił, doszło dwóch wartościowych zawodników i dwóch zdolnych młodzieżowców. Jest spora rywalizacja o miejsce w składzie - mówi Łukasz Krzemiński, skrzydłowy Gryfa Orleksu Wejherowo.

Tymi nowymi piłkarzami gryfitów są Marcin Warcholak, lewy obrońca, który w zeszłym sezonie dla Ilanki Rzepin zdobył 14 goli, oraz napastnik Rafał Siemaszko (w zeszłym sezonie bronił barw rumskiego Orkana). Oprócz tej dwójki, z młodzieżowych zespołu Gryfa do pierwszej drużyny zostali przesunięci Michał Więcek oraz Szymon Zając. Natomiast z żółto-czarnymi pożegnali się Robert Szudrowicz, Jakub Kaczykowski (koniec umowy), Bartłomiej Oleszczuk (koniec wypożyczenia), Bartosz Białobrodzki (przesunięty do rezerw), a Mateusz Toporkiewicz został wypożyczony do Bałtyku Gdynia.

Swoje pierwsze spotkanie podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego rozegrają 5 sierpnia. Na Wzgórze Wolności przyjedzie Jarota Jarocin. - Każdy z nas myśli już powoli o niedzielnym meczu, ponieważ wiemy, jak ważne jest rozpoczęcie sezonu. W szatni panuje dobra atmosfera, która powinna się przełożyć na całe drugoligowe zmagania - mówi Patryk Szlas, pomocnik żółto-czarnych.

- W każdym meczu grać będziemy o zwycięstwo. Nikt nie stawia nam żadnych celów. Będzie je można zweryfikować dopiero po rundzie jesiennej. Jesteśmy beniaminkiem i na pewno podstawowym zadaniem będzie utrzymanie. Znamy jednak swoją wartość. Pokazaliśmy w zeszłym sezonie w lidze, Pucharze Polski czy teraz w sparingach, że w piłkę grać potrafimy - dodaje Krzemiński.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24