Jutro ujawni się sponsor Miedzi!

Dawid Sołtys/Gazeta Wrocławska
Zespół Miedzi czeka na pasmo sukcesów
Zespół Miedzi czeka na pasmo sukcesów Mateusz Bosiacki (Ekstraklasa.net)
Już jutro okaże się, co dalej z Miedzią Legnica. Tajemniczy sponsor ma zostać ujawniony i ma postawić klub na nogi. Czy kibice w Legnicy doczekają się sukcesów?

Większość ostatnich doniesień z siedziby legnickiego klubu jest pozytywna. Ta najważniejsza optymistyczna informacja pojawi się jutro, gdy ujawni się sponsor Miedzi. W klub ma zainwestować kilka milionów złotych. Już w legnicki klub mocno zainwestował. Utrzymuje kontrakt Tomasza Jarzębowskiego i wpłacił darowiznę na stworzenie spółki akcyjnej, która ma zacząć działać w pierwszej połowie roku.

Wszyscy oczekują profesjonalnego prowadzenia klubu. Nowy sponsor to osoba, która przygotowywała się do wejścia w Miedź. Pierwsze rozmowy prowadzone były już przed wakacjami zeszłego roku. Wiadomo, że nie jest to ktoś, kto pcha się na afisz, tylko spokojnie dąży do celu. Oby miało to tylko pozytywne efekty dla klubu, który w tym roku będzie obchodzić 40-lecie istnienie.

Cel drużyny to awans do pierwszej ligi. Zespół pod okiem Janusza Kudyby przygotowuje się do najważniejszej rundy w ostatnich latach. Szkoleniowiec chciałby do Legnicy sprowadzić, jak najlepszych graczy, jednak nie zawsze jest to możliwe. Nie wszyscy chcą grać w II lidze, a ci którzy są w stanie się na to zgodzić, często mają wygórowane żądania. Przez to prawdopodobnie do drużyny nie trafi jednak Krzysztof Gajtkowski. - Nie chciałbym tego komentować, ale to sam Gajtek skomplikował sobie sytuację - zauważa trener Miedzi.

Wydaje się, że opiekun legniczan ma już nowego zawodnika na pozycję bramkarza. Z Władysławem Siaminem rywalizować miałby Tomasz Laskowski. Golkiper ten obronił rzut karny w ostatnim meczu sparingowym Miedzi z Motobi Kąty Wrocławskie. - Myślę, że przyjdzie do nas, przez co nieaktualny stał się temat pozyskania Andrzeja Bledzewskiego - mówi Kudyba.

Miedź pokonała Motobi 8:0. Trzy gole zdobył młodzieżowiec Adam Wasilewski, dwa strzelił Tomasz Jarzębowski, a po jednym Łukasz Pazurkiewicz, Marcin Orłowski i Patryk Musiałowski. W tym sparingu testowani byli również Marcin Kajca i Przemysław Kotlarz. Obu piłkarzom szkoleniowiec nadal się będzie przyglądał. Być może do Legnicy wróci Adam Mójta. Piłkarz ten grał w Miedzi przed kilkoma laty. Teraz reprezentuje barwy czeskiej Victorii Żivkov.

Miedź w czwartek (godz. 17) zagra w kolejnym sparingu. Rywalem legniczan będzie Arka Nowa Sól. W poniedziałek (godz. 18) z kolei Miedź zmierzy się z GKP Gorzów Wlkp.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24