Górnik Zabrze na wyciągnięcie ręki od podium PKO Ekstraklasy
Tuż przed spotkaniem do piłkarzy Śląska Wrocław na pewno doszły informacje z Białegostoku o szansie objęcia pozycji lidera tabeli PKO Ekstraklasy. Wrocławianie od początku mocno zaatakowali gospodarzy. W 8. minucie Nahuel Leiva uderzył mocno, ale po raz pierwszy w tym meczu świetnie interweniował Daniel Bielica.
Chwilę później swoje szanse mieli Peter Pokorny oraz Łukasz Bejger. Słowacki pomocnik przegrał pojedynek z bramkarzem zabrzan, a Łukasz Bejger w dogodnej sytuacji - fatalnie spudłował. Młody defensor miał szansę, by strzelić swojego 2 gola w tym sezonie.
Gospodarze po raz pierwszy zagrozili rywalom przed upływem pół godziny gry. Po prostej stracie Tommaso Guercio do piłki dopadł Lawrence Ennali, pognał w stronę pola karnego Śląska. "Złamał" akcję do prawej nogi, odrywając się od dwóch rywali, po czym uderzył płasko, ale Rafał Leszczyński pewnie interweniował.
Tuż przed przerwą Górnik wyszedł na prowadzenie. W 40. minucie z impetem w pole karne wrocławian wpadł Kamil Lukoszek, świetnie zwiódł przeciwnika i mocnym strzałem pokonał bramkarza gości. Na przerwę zabrzanie schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
Śląsk Wrocław nie wykorzystał okazji wskoczenia na fotel lidera PKO Ekstraklasy
Po zmianie stron lepiej wyglądali gospodarze. Rafał Leszczyński znakomicie interweniował po kolejnym uderzeniu Kamila Lukoszka, a chwilę później Lawrence Ennali został w ostatniej chwili zatrzymany przez obrońcę Śląska.
W 59. minucie mogła paść najpiękniejszego gola całej kolejni. Adrian Kapralik zdecydował się na uderzenie z około 30 metrów, a wysunięty przed własną bramkę golkiper wrocławian jakimś cudem wybronił strzał przeciwnika.
Kwadrans przed końcem swoją szansę miał także Kryspin Szcześniak. Na głowę gracza Górnika idealnie z rzutu wolnego piłkę dośrodkował Erik Janża, ale futbolówka trafiła jedynie w boczną siatkę. Cześć z kibiców gospodarzy zaczęło cieszyć się z gola, bo myśleli, że piłka wpadła do bramki.
Prowadzenie Górnikowi udało się podwyższyć w 85. minucie. Lawrence Ennali wrzucił wyższy bieg na lewym skrzydle i pobiegł w stronę bramki gości. W polu karnym dokładnie zagrał po ziemi do Kamila Lukoszka, który uderzeniem bez przyjęcia po raz drugi pokonał Rafała Leszczyńskiego.
Zwycięstwo zabrzan spowodowało, że do trzeciego w tabeli Lecha Poznań tracą już zaledwie 3 "oczka". Natomiast Śląsk Wrocław nie wykorzystał okazji wskoczenia na fotel lidera PKO Ekstraklasy. W następnej kolejce wrocławian czeka niezwykle trudny pojedynek przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa, natomiast Górnik Zabrze pojedzie do Częstochowy na mecz z Rakowem.
Oceny piłkarzy po meczu Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław (w skali 1-6):
Górnik Zabrze
- Daniel Bielica - 4
- Boris Sekulić - 3
- Kryspin Szcześniak - 3
- Rafał Janicki - 4 (Kostas Triantafyllopoulos - bez oceny)
- Erik Janża - 4
- Damian Rasak - 4
- Adrian Kapralik - 4 (Sebastian Musiolik - bez oceny)
- Szymon Czyż - 3
- Kamil Lukoszek - 5 (Paweł Olkowski - bez oceny)
- Lawrence Ennali - 5
- Piotr Krawczyk - 3 (Soichiro Kozuki - 3)
Śląsk Wrocław
- Rafał Leszczyński - 3
- Łukasz Bejger - 3 (Piotr Samiec-Talar - 3)
- Aleks Petkow - 3
- Simeon Petrow - 3
- Jehor Macenko - 2 (Patryk Janasik - bez oceny)
- Patrick Olsen - 3 (Mateusz Żukowski - bez oceny)
- Peter Pokorny - 2
- Tommaso Guercio - 2 (Martin Konczkowski - 3)
- Alen Mustafić - 3 (Petr Schwarz - 3)
- Nahuel Leiva - 2
- Patryk Klimala - 2
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?