Rafał Ulatowski pogrążył się totalnie po klęsce w Pucharze Polski z Lechem Poznań (1:4), ale decyzja o jego zwolnieniu i tak zapadła już wcześniej. Trenera zwolnić łatwo, gorzej znaleźć jego następcę. Janusz Filipiak, właściciel "Pasów" wie o tym doskonale, bo od dawna nie potrafi zatrudnić takiego szkoleniowca, który przez dłuższy czas poprowadziłby Cracovię i osiągnął z nią sukces.
Nadzieją był młody i zdolny Ulatowski, który ostatecznie zawiódł oczekiwania prezesa. Krakowski klub jest obecnie w tragicznej sytuacji i potrzeba mu doświadczonego trenera, który od razu rozpocznie składanie całej drużyny. Kasperczak do tej roli pasuje. W swoim trenerskim życiu przeszedł już wiele i wie jak zachować się w podobnych sytuacjach. Nie da się jednak ukryć, że ostatnio na krajowym podwórku specjalnych osiągnięć nie miał.
Kasperczak potrzebuje okazji do przełamania i udowodnienia, że nie musi jeszcze przechodzić na emeryturę. A Cracovia potrzebuje kogoś, kto ponownie złoży wszystkie rozbite elementy w jedno.
Kwestie finansowe nie podzielą obu stron na pewno, bo Janusz Filipiak na swoją ukochaną Cracovię nie szczędzi grosza. Jeśli zatrudnienie Kasperczaka uleczyłoby zespół, to hojny właściciel chętnie zakupi takie lekarstwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?