Kasperczyk: Chcemy bić się o najwyższe cele

Kamil Balcerek/Kurier Lubelski
- Chcę bić się o coś, przeżyłem wspaniałe chwile w Bielsku-Białej, gdzie wywalczyliśmy awans do ekstraklasy, dlaczego nie miałoby się udać w Lublinie, mieście, które jest dwa razy większe - mówi Robert Kasperczyk, nowy trener Motoru Lublin.

Było kilku kandydatów do objęcia posady trenera w Motorze Lublin. Długo Pan się zastanawiał nad propozycją działaczy z Lublina?
Sytuacja była bardzo dynamiczna, do tego stopnia, że nie zdążyłem skompletować całego sztabu szkoleniowego. Chylę czoła przed poprzednim sztabem, który zgodził się pomóc mi w najbliższym meczu z Concordią w Elblągu. Sposób przekazania drużyny przez trenera Przemysława Delmanowicza też był profesjonalny. Przyznam się, że pierwszy raz tak przejąłem zespół, mam bardzo dużą wiedzę o zawodnikach. Widać było zaangażowanie emocjonalne trenera Delmanowicza.

Sytuacja Motoru nie jest łatwa. Wyniki na razie odbiegają od możliwości zespołu, a główny właściciel klubu - miasto Lublin - mówi otwarcie: w tym sezonie ma być awans.
Gdybym powiedział, że Motor ma grać o utrzymanie w lidze, to przyznam, że w takiej sytuacji nie wiem czy podjąłby się pracy w tym klubie. Lubię wyzwania, nie ukrywam, że przez czas, gdy byłem na trenerskim bezrobociu, kilka propozycji odrzuciłem. Wychodzenie z dołka, żeby osiąść w środku tabeli, nie ma dla mnie sensu. Chcę bić się o coś, przeżyłem wspaniałe chwile w Bielsku-Białej, gdzie wywalczyliśmy awans do ekstraklasy, dlaczego nie miałoby się udać w Lublinie, mieście, które jest dwa razy większe. Motor to jest firma, w drugiej lidze jest ich niewiele. Po spotkaniu z władzami klubu odnoszę wrażenie, że wszyscy chcemy tego samego - bić się o najwyższe cele, czyli pozycje 1-2.

Potencjał w zespole na pewno jest. Pewnie kilku piłkarzy z kadry Motoru Pan zna?
Prawie w każdej drużynie drugoligowej są zawodnicy z przeszłością pierwszoligową, czy ekstraklasową. Jestem w Motorze po to, by swoim doświadczeniem pomóc tym chłopakom, aby nie tylko mieli najbogatsze CV w zespole, ale żeby kibice widzieli w nich liderów na boisku.

Kurier Lubelski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24