Kibice Borussii obrzucili racami kibiców Schalke. Nie pomogła interwencja kapitana (ZDJĘCIA)

jac
Kibice Borussii Dortmund rzucili race na murawę i na sektory gospodarzy
Kibice Borussii Dortmund rzucili race na murawę i na sektory gospodarzy Eurosport screen
Wybryki chuligańskie, jakich dopuścili się sympatycy Borussii Dortmund, opóźniły rozpoczęcie 143. derbów Zagłębia Ruhry o pięć minut. Fani wicemistrzów Niemiec tuż przed pierwszym gwizdkiem odpalili race i flary dymne. Część pirotechniki wylądowała na murawie i na sektorach, gdzie zasiedli kibice Schalke 04.

Sędzia Knut Kircher, widząc to co dzieje się na trybunach, nakazał opuścić piłkarzom plac gry, jednocześnie prosząc o mediację z kibicami kapitana Borussii, Romana Weidenfellera. Ale gdy 33-letni bramkarz próbował tonować nastroje, wtedy jedna z rzuconych rac wylądowała obok niego. Weidenfeller szybko wycofał się z dalszych negocjacji. Sytuację opanowała dopiero interwencja policji, która najpierw weszła na sektor buforowy, a potem przedostała się na trybunę, gdzie skumulowano kilkutysięczną grupę z Dortmundu.

Na razie nie wiadomo, czy któryś z fanów Schalke ucierpiał, choć telewizyjne kamery uchwyciły moment, kiedy nad ich głowami przelatywały niebezpieczne świecidełka. Na klub z Dortmundu, znając restrykcyjne niemieckie prawo, zostanie nałożona dotkliwa kara finansowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24