W tym roku Jagiellonia ugrała dwa punkty i zdobyła jedną bramkę - po 400 minutach niemocy. Zaczęła od porażki z Wisłą Kraków (0:3), następnie zremisowała z Koroną Kielce (0:0), a ostatnio wysoko przegrała z Legią Warszawa (0:4). W piątek remisem 1:1 zakończyła spotkanie z Lechem Poznań.
- Proszę mi uwierzyć, że drużyna bardzo chce. Słyszymy uwagi, że nie strzelamy goli, ale każdy się przykłada. Pewność siebie budują dobre wyniki - zapewniał w czwartek na konferencji skrzydlowy Maciej Makuszewski, który wrócił po latach do Jagiellonii. - Chciałbym, żeby na trybuny przyszło 20 tys. ludzi i wszyscy, nawet przez minutę, nie pozwolili nam zwątpić w swoje możliwości.
Na trybunach zasiadło niecałe 7 tys. widzów.
Przez kiepskie wyniki drużyna z Białegostoku spadła do drugiej ósemki - na dziesiąte miejsce. To wynik poniżej oczekiwań. Zwłaszcza że w zeszłym sezonie uplasowała się na piątym miejscu, a w Pucharze Polski dotarła do samego finału.
Od 30 grudnia trenerem Jagiellonii jest Bułgar Iwajło Petew. Obecnie w kadrze drużyny znajduje się 16 Polaków (w tym 9 młodzieżowców) i aż 14 obcokrajowców, spośród których większość może liczyć na regularną grę.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?