Wojna pseudokibiców na Śląsku czyli każdy ma swojego wroga

Bartłomiej Wortolec
Walki pseudokibiców kończą się często tragicznie
Walki pseudokibiców kończą się często tragicznie SZYMON STARNAWSKI
Dariusz Pastor jest ostatnią tragiczną ofiarą porachunków pseudokibiców Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów. Czy pseudokibice czują się bezkarni? - Każda kara powinna mieć dwa aspekty, swoją nieuchronność i adekwatność - mówi Przemysław Stępień, psycholog sportowy. - Osoba, która wyrządzi krzywdę drugiemu człowiekowi, powinna mieć pewność, że spotka ją za to dotkliwa i nieuchronna kara. Wydaje mi się, że tak się nie dzieje. Wpływa na to brak odpowiednich przepisów, które nie mają żadnego pokrycia z rzeczywistością - podkreśla. O psychofanach, normalsach i koneserach na stadionach.

Dariusz Pastor jest ostatnią tragiczną ofiarą porachunków pseudokibiców Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów. Czy pseudokibice czują się bezkarni? - Każda kara powinna mieć dwa aspekty, swoją nieuchronność i adekwatność - mówi Przemysław Stępień, psycholog sportowy. - Osoba, która wyrządzi krzywdę drugiemu człowiekowi, powinna mieć pewność, że spotka ją za to dotkliwa i nieuchronna kara. Wydaje mi się, że tak się nie dzieje. Wpływa na to brak odpowiednich przepisów, które nie mają żadnego pokrycia z rzeczywistością - podkreśla. O psychofanach, normalsach i koneserach na stadionach.

Chcesz więcej?

Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu

Subskrybuj

Materiał oryginalny: Wojna pseudokibiców na Śląsku czyli każdy ma swojego wroga - Plus Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24