Kibole* Lecha Poznań w sezonie 2011/2012

*kibolom wyjaśniać nie trzeba, nie rozumiejących odsyłamy do słownika gwary miejskiej Poznania.

Jak to z tymi kibicami? – garść statystyki

Stadion Miejski przy ulicy Bułgarskiej może pomieścić ponad 40 tysięcy kibiców, jednak w sezonie 2011/2012 nie dane było trybunom zapełnić się w całości. Średnia frekwencja jaką osiągnął Kolejorz podczas spotkań domowych to 15 723 czyli dużo poniżej oczekiwań. Najwięcej sympatyków poznańskiej drużyny przyciągnął oczywiście szlagier kolejki, a nawet Ekstraklasy czyli mecz z Legią Warszawa, który obejrzało ponad 36 tysięcy sympatyków niebiesko-białych.

Gdyby interesowała nas piłka zostalibyśmy piłkarzami

Niezależnie od wszystkiego sympatykom poznańskiego Lecha nie można odmówić chęci niesienia pomocy dla innych. Szeroko zakrojone akcje znane w całej Wielkopolsce i nie tylko przyniosły wiele dobrego, szczególnie dla dzieci. Akcja niebiesko-biały Mikołaj mająca na celu obdarowanie najuboższych dzieci czy szlachetna paczka, do której się przyłączono to tylko dwa z wielu przykładów. Turniej charytatywny dla Martynki, dzięki któremu zebrano środki na rehabilitację dziewczynki czy licytacja piłki z autografami na rzecz chorego chłopca to kolejne przykład na to, że kibole razem mogą więcej i mają naprawdę wielkoduszne serca.

"Przeszłość jest tatuażem i nikt jej nie zmaże" - pamiętamy o historii

Kibice Lecha Poznań są dumni ze swojego pochodzenia i regionu, a także dumni z bycia Polakami. Po raz kolejny uczcili pamięć powstańcach Wielkopolski i zorganizowali przemarsz ulicami miasta z odpowiednią do okazji oprawą. Uczcili dzień flagi, jakim jest 2. maja, o czym nie każdy z obywateli pamięta. Regularnie są organizowane spotkania z żywymi legendami, czyli piłkarzami, którzy zasilali kiedyś szeregi Lecha Poznań, a na ich cześć została wykonana wisząca od kilku ostatnich ligowych kolejek flaga z wizerunkami. Ponadto od końca września do w zasadzie końca grudnia 2011 roku kibole w ramach akcji Wiary Lecha pod roboczym hasłem "Repliki dla kombatantów" odwiedzali wielkopolskich weteranów Polskiego Państwa Podziemnego i w ramach podziękowania za zasługi w walce dla naszej Ojczyzny - wręczali im klubowe repliki meczowe Lecha Poznań z ich pseudonimami z konspiracji, przy okazji słuchając niezwykle ciekawych kombatanckich opowieści. W patriotycznym duchu wychowują więc nowe pokolenia.

Nadajemy kolorytu lidze – top 5 wśród opraw

Popularne napisy na koszulkach kibiców głoszą, że "żadne zakazy nie zniszczą naszej pasji" – i jest w tym sporo prawdy, gdyż na stadion w sposób nielegalny, ale jednak wracają racowiska. Pozytywną rzeczą jest, że wszelkie kary finansowe za ich odpalenie ponoszą z własnej woli kibice. Race dodają uroku i są tym, co kibice lubią najbardziej. Nigdy nie zgłoszono jeszcze jakichkolwiek obrażeń spowodowanych ich odpalaniem (a jest to robione w Kotle czyli miejscu najbardziej zagorzałych fanów, a nie na przykład sektorze dziecięcym). Kibice Kolejorza zanotowali także rekordowe zbiórki na oprawy co przełożyło się na ich jakość.

Subiektywne TOP 5:

Sława Wielkiemu Lechowi
Oprawa z okazji 90. urodzin poznańskiego Lecha. Stylizowana na znany większości obywateli film ‘300’ i słynny już tekst „This is Sparta!”. Oprawa przedstawia wojownika z tarczą na tle wielkiego herbu Lecha, a na jego tarczy widnieje informacja o 90-leciu klubu. Jest to największa w historii Kolejorza, a także kiedykolwiek namalowana w Polsce oprawa. Składała się z kilku elementów, a kibicom rozwinięcie jej zajęło dosłownie chwilę. Pod nią rozpalono racowisko co tylko podniosło wrażenia estetyczne. Wielki szacunek.

Lubimy ryzyko, ostro gramy, bandy kiboli bójcie się chamy
Kolejna kolorowa, bardzo efektowna i zapewne czasochłonna w przygotowaniu oprawa. Przedstawiająca karykaturalny obraz herbu Euro miała wyszydzić i wykpić represje stosowane na kibicach przed turniejem, który w zasadzie ich nie interesuje. Oprawa oczywiście okraszona racowiskiem. Wizerunek oprawy utrwalono na koszulkach, które bardzo przypadły kibolom do gusty.

Szlachecki obyczaj
Kolejna oprawa przedstawiająca karykaturę, okraszona racowiskiem. Ponownie wykorzystana na koszulkach. Imponująca wielkością – zakrywała całą trybunę najwierniejszych fanatyków czyli Kocioł.

Motywacja dla piłkarzy
Oprawa w kształcie koszulki znamiennie bez loga sponsora z sugestywnym napisem ‘Wy koszulki wypełniacie na boisku w ch*** gracie’. Awans do europejskich pucharów czyli uratowanie sezonu, który miał być stracony pokazuje, że kibice Kolejorza naprawdę stanowią o sile zespołu i są jej dwunastym zawodnikiem.

Konfetti/ Cały stadion w barwach
Najtańsza, ale jakże efektowna oprawa. Każdy z kibiców mógł do niej dołożyć swoją cegiełkę, a właściwie kartkę. Mobilizacja poprzez fora internetowe i portale społecznościowe przyniosła efekt, a cały stadion utonął w tonach konfetti, co wyglądało niesamowicie.
Ex-aequo akcja cały stadion w barwach – czyli niebiesko-białych. Osoby na piętrach przyodziewały koszulki niebieskie, natomiast te na parterze białe dzięki czemu mogliśmy oglądać jedną, wielką żywą flagę.

Za Lechem przemierzamy cały świat…

Poznańscy fanatycy miłości do Lecha nie mierzą w kilometrach o czym zespół mógł się przekonać praktycznie na każdym meczu wyjazdowym jaki przyszło mu rozgrywać. Świetnie zorganizowane przejazdy, odpowiednie oprawy, a nawet ubiór – to cechuje podróżowanie za Lechem Poznań. Najciekawszym elementem tourne był wyjazd do Warszawy. Pomimo braku zgody wejścia na teren Pepsi Areny (Stadion Legii Warszawa) kibice postanowili.. zwołać zgromadzenie publiczne i wspierać zespół sprzed bram. Ostatecznie kibiców wpuszczono, a ci pokazali, że we wspieraniu klubu nie przeszkodzi im nikt.

Reasumując: Tysiące przebytych kilometrów, setki odpalonych rac, kilkanaście akcji patriotyczno-społecznych, wiele zdartych gardeł i kilka naprawdę świetnych opraw.

"…Kolejorzu Kolejorzu Kolejorzu, Ty najlepszych kibiców w świecie masz..."