Od początku spotkania lekką przewagę mieli piłkarze z Kluczborka, ale nie potrafili tego udokumentować golem. Długo oczekiwany przez kibiców moment nadszedł dopiero w 59. minucie. Po faulu na Adamie Orłowiczu, rzut wolny wykonywał Patryk Tuszyński. 20-letni napastnik dośrodkował wprost na głowę Tomasza Kazimierowicza, a ten precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Adriana Bieńka. Mimo usilnych prób, piłkarzom Znicza nie udało się już odwrócić niekorzystnego rezultatu i do Pruszkowa wracają bez punktów.
MKS Kluczbork kontynuuje natomiast zwycięską passę. Po dwóch wygranych na Pomorzu, z Pogonią w niedzielę i Flotą w środę, przyszła pora na domowy tryumf nad drużyną z Mazowsza. Dzięki kolejnym trzem punktom piłkarze MKS mają już pięć punktów przewagi nad ich dzisiejszymi rywalami, którzy otwierają grono drużyn zajmujących miejsca nie dające utrzymania w pierwszej lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
