- Decyzja w sprawie gry rezerw Korony w czwartej lidze była jednogłośna – mówi Mirosław Malinowski, prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. W związku z tym jednogłośnie podjęliśmy decyzję, by w czwartej lidze świętokrzyskiej w najbliższym sezonie, podobnie jak w ostatnim, grało 18 zespołów, choć pierwotnie zakładaliśmy, że będzie składać się ona z 16 drużyn. To jedno wolne miejsce po dokooptowaniu Korony, zgodnie z regulaminem naszego związku, zajmie Nida Pińczów, czyli pierwszy spadkowy zespół z poprzedniego sezonu. Zwolniło się też miejsce w klasie okręgowej i analogicznie zajmie je Piast Stopnica, który w okręgówce się utrzymuje – wyjaśnia prezes Malinowski.
Sternik świętokrzyskiej piłki powiedział nam również, że związek zabezpieczył się na wypadek, gdyby Korona znów chciała się wycofać z rozgrywek.
- Będzie musiała zapłacić dziesięciokrotną karę, jaka w takim przypadku obowiązuje – mówi Malinowski.
Korona wycofała się z czwartej ligi po sezonie 2016/2017, bo takie były decyzje nowych władz Korony. Od marca 2017 roku pakiet większościowy akcji Korony (72 procent) jest w posiadaniu Niemca Dietera Burdenskiego. Teraz Korona chce mieć rezerwy, gdyż zmieniły się regulamin, jeśli chodzi o rocznik zawodników grających w Centralnej Lidze Juniorów. Obowiązuje młodszy 2001, a nie 2000, a kielecki klub ma sporą grupę zawodników urodzonych w 2000 roku. W rezerwach Korony będą też grali zawodnicy, którzy nie będą mieścić się w składzie ekstraklasowej drużyny.
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU. Polacy zachwyceni rosyjską gościnnością
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE KIELCE NA:
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?