Korpucyjna czkawka Piasta

Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
Czy dzisiejszy Piast zapłaci za grzechy z przeszłości?
Czy dzisiejszy Piast zapłaci za grzechy z przeszłości? Dziennik Zachodni
PZPN nie wyklucza kary degradacji dla gliwickiego klubu. Proces sądowy 15 osób najwcześniej ruszy za trzy miesiące

Piast już odcierpiał swoje za udział w korupcji, gdy został ukarany odjęciem 10 punktów w sezonie 2005/06 i musiał jeszcze zapłacić 100 tys. zł. Wtedy była to kara za ustawiony mecz II ligi ze Świtem (23 października 2004 r.). Jednak w akcie oskarżenia skierowanym niedawno przez wrocławską Prokuraturę Apelacyjną do Sądu Okręgowego w Gliwicach mowa jest o ponad 20 podejrzanych spotkaniach z udziałem Piasta!

- Jeśli zjawisko korupcji występuje jako czyn ciągły, klub może zostać zdegradowany do niższej ligi - mówi Wojciech Petkowicz, rzecznik dyscyplinarny PZPN.

Jak na razie w Gliwicach mogą spać spokojnie, bo Piast stoi w kolejce. - Rozmawiałem w środę z prokuratorem Jerzym Kasiurą i wiem, że dokumenty do nas dopiero "idą" - kontynuuje Petkowicz. - Mamy wiele innych spraw, więc na postępowanie w kwestii Piasta trzeba będzie poczekać. Nie musimy jednak czekać ma wyroki sądu.

W sądzie jeszcze nie ustalono terminu rozprawy 15 oskarżonych osób. - Sąd jest mocno obciążony. Proces ruszy najwcześniej za trzy miesiące - informuje rzecznik sądu Agata Dybek-Zdyń, która dodaje, że prokuratura skierowała też dwa wnioski o warunkowe umorzenie postępowania. Wiadomo, że jeden z nich dotyczy byłego trenera Piasta Jacka Zielińskiego.

Wśród oskarżonych jest kierownik i menedżer gliwickiego klubu. Piast nie zamierza go karać. - Janusz Bodzioch od czasu, gdy jest pracownikiem spółki Piast Gliwice SA, czyli od 1 lipca 2009 roku ze swoich obowiązków wobec klubu wywiązuje się bez zarzutu - tłumaczy rzecznik Piasta Grzegorz Muzia. - Nie mamy żadnych podstaw ani przesłanek, aby podejrzewać go o jakiekolwiek działania sprzeczne z prawem, statutem spółki czy wewnętrznym regulaminem obejmującym ten okres. Zarzuty, które postawiła mu prokuratura, a które władze klubu znają tylko z mediów, dotyczą okresu, gdy Piast funkcjonował w innej strukturze, był zarządzany przez inne władze i inny podmiot. Nie mamy więc podstaw do podejmowania działań dyscyplinarnych wobec pana Bodziocha.

- Uznajemy ciągłość klubów po przekształceniach, za wyjątkiem fuzji - dodaje Petkowicz. - Dlatego PZPN może je karać za stare przewinienia korupcyjne. Natomiast nie mamy wpływu na to, kogo się zatrudnia w klubach.

Podejrzane mecze

Piast - Arka Gdynia 1:0 (3.04.2004)
Marian D. skontaktował się z rzeszowskim sędzią i zaproponował mu 10 tysięcy złotych. W trakcie pomeczowej kolacji pieniądze zostały przekazane. Sędzia przyznał się do zarzutu.

Podbeskidzie - Piast Gliwice 0:3 (8.05.2004)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z kieleckim sędzią tego spotkania. Za pomoc zaproponował 10 tys. zł., a arbiter propozycję przyjął. Arbiter pieniądze dostał jeszcze przed meczem. Sędzia przyznał się do zarzutu. Zawodnik Piotr U. strzelił wtedy dwie bramki.

Szczakowianka - Piast 1:1 (6.06.2004)
Był to jeden z decydujących me-czów Piasta w walce o utrzymanie w drugiej lidze. Sędzią tego spotkania był dobry znajomy Mariana D. i Ryszarda F. Grzegorz G. z Warszawy. Z kolei obserwator PZPN Jacek K. był dobrym znajomym Fryzjera. Marian D. zaproponował Grzegorzowi G. co najmniej 5 tys. zł. Remis został uznany przez działaczy Piasta za sukces i arbiter dostał obiecaną łapówkę. Prokuraturze nie udało się ustalić czy łapówka rzeczywiście wynosiła 5 tys., bo Marian D. w swoich wyjaśnieniach często zaniżał podawane kwoty.

Piast - Szczakowianka 1:0 (30.04.2005)
Marian D. złożył propozycje sędziemu Pawłowi S. i obserwatorowi Wiesławowi K. z Łodzi. Propozycję miał potwierdzić przed meczem Janusz B. "wymownym mrugnięciem okiem do sędziego". Do przekazania pieniędzy nie doszło po meczu, bo jak stwierdził jeden z działaczy Piasta "prezes jest chory". Tydzień później w Łodzi Janusz B. miał przekazać Wiesławowi K. 10 tys. zł. Wiesław K. przyznał się do zarzutu. Za: pilkarskamafia.blogspot.com

Oni zasiądą na ławie oskarżonych

Lista oskarżonych
Marcin Ż. (były prezes Piasta)
Janusz B. (kierownik drużyny i menedżer Piasta)
Marian D. (pośrednik, były szef kolegium sędziów Śląskiego ZPN)
Ryszard F. (pseudonim Fryzjer)
Piotr U. (były piłkarz Piasta)
Konrad A. (sędzia z Opola)
Piotr W. (sędzia z Krakowa)
Robert K. (sędzia z Rzeszowa)
Marcin N. (sędzia z Koszalina)
Paweł S. (sędzia)
Wiesław K. (były obserwator Łódzkiego ZPN)
Piotr K. (sędzia z Wrocławia)
Andrzej K. (sędzia liniowy z Wrocławia)
Grzegorz G. (sędzia)
Maciej H. (sędzia liniowy)

Dobrowolnie poddają się karze: Marcin Ż., Konrad A., Piotr W., Robert K., Marcin N., Piotr K., Piotr U.
Aktem oskarżenia objęto 15 osób, którym zarzucono popełnienie przestępstw polegających na przyjmowaniu i wręczaniu korzyści majątkowych, w zamian za nieuczciwe zachowania, mogące mieć wpływ na wyniki meczów rozgrywanych z udziałem Piasta Gliwice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24