- Osobiście chciałbym, żeby był to Polak - odpowiedział Jóźwiak na pytanie o nowego szkoleniowca Lechii, po czym dodał: - Kandydat musi znać przede wszystkim polską ligę i polskich zawodników. Liczymy też, że będzie dawać szanse młodym. Wyboru dokonamy niebawem. O decyzji poinformujemy na początku przyszłego roku. Dodam, że mieliśmy nawet ofertę od znanego trenera z hiszpańskiej Primera Division. Zgłoszenie w jego imieniu wysłała do nas agencja sportowa.
- W grę wchodzi roczna umowa. Mamy trzech kandydatów - podkreślił Jóźwiak. Prócz trenera pierwszego zespołu klub zamierza także zmienić trenera od przygotowania motorycznego.
W sztabie szkoleniowym na pewno zostanie Dawid Banaczek, który na chwilę przejął drużynę po zwolnionym Thomasie von Heesenie. Pod jego wodzą udało się dwa razy wygrać (ze Śląskiem Wrocław i Wisłą Kraków). Jeden mecz zakończył się porażką (z Górnikiem Łęczna). Z racji jednak tego, że Banaczek nie posiada odpowiedniej licencji, to nawet nie może być brany pod uwagę przy wyborze stałego trenera biorącego odpowiedzialność za wyniki i cały sztab szkoleniowy.
Lechia w zimowym okienku - jak podkreślił Jóźwiak - chce dokonać dwóch lub trzech wzmocnień - zwłaszcza na pozycji środowego napastnika. Jeżeli chodzi o transfery w drugą stronę, czyli z klubu, to jest wiele prawdopodobne, że odejdzie Bruno Nazario. Na wypożyczenie być może przejdzie Grzegorz Kuświk. - Nie jesteśmy zadowoleni z jego dotychczasowej gry - zaznaczył Jóźwiak.
Wbrew spekulacjom medialnym, Jakub Wawrzyniak nie otrzymał żadnej oferty ani z Legii Warszawa, ani z żadnego innego klubu. - Ma ważny kontrakt z nami i nie zamierzamy się z nim żegnać - powiedział menedżer kadry Lechii i zarazem szef skautingu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?