Lewandowski strzela, Błaszczykowski asystuje (zdjęcia)

Robert Lewandowski ma szansę zostać gwiazdą Euro 2012

Ostatnim pogromcą rozpędzonej lokomotywy z Dortmundu był właśnie Hannover 96. Dokładnie od września ubiegłego roku "żółto-czarni" twardym krokiem dążą do obrony tytułu mistrza kraju. Wielka w tym zasługa Roberta Lewandowskiego - który zdobył dziś piętnastą i szesnastą bramkę w sezonie, Kuby Błaszczykowskiego - asystującego dwukrotnie i Łukasza Piszczka - świetnie spisującego się na lewej stronie defensywy.

Chcąc wymazać złe wspomnienia z pierwszego meczu, Borussia od pierwszych minut rzuciła się do ataków. W 6. minucie jedna z takich akcji skończyła się dość poważnie wyglądającą kontuzją Svena Bendera. Zakrwawiony zawodnik nie mógł już kontynuować meczu i został zastąpiony przez Ilkaya Gündogana. Aktywny od początku Lewandowski stanął przed swoją szansą w 16. minucie. Podanie Grosskreutza na prawy słupek okazało się zbyt mocne i "Lewemu" zabrakło kilku centymetrów.

Dwie minuty później odpowiedział Hannover. Tym razem świetną interwencją popisał się Piszczek, wyłuskując w ostatniej chwili piłkę spod nóg Pinto. Pierwsza bramka padła 10. minut później. Podanie Piszczka na bramkę zamienił Lewandowski strzałem z dość ostrego kąta. Zdaniem komentatorów bramkarz gości przy tej akcji popełnił błąd. Kolejne odsłony meczu, to całkowita dominacja gospodarzy. Najpierw przed szansą na zobycie gola z lewej strony stanął Schmelzer, a chwilę później po akcji Kagawy i Piszczka, Lewandowski trafił w słupek. W końcówce pierwszej połowy wydawało się, że jeden z obrońców przyjezdnych zagrał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia nie podyktował jedenastki, a powtórki potwierdziły słuszność jego decyzji.

Po zmianie stron walka toczyła się głownie w środku pola do 54. minuty. Wtedy właśnie Lewandowski zdobył swojego drugiego gola. Dobre zachowanie w polu karnym Kuby Błaszczykowskiego zaowocowało podwyższeniem prowadzenia i zbliżeniem się Roberta do fotela króla strzelców. Hannover zmniejszył straty w 62. minucie. Minutę po wejściu na boisko nadzieję na uzyskanie dobrego rezultatu przywrócił Ya Konan. Precyzyjne uderzenie zza pola karnego spoczęło w okienku bramki streżonej przez Romana Weidenfellera.

Gra zaczęła się zaostrzać. Efektem tego była żółta kartka Sebastiana Kehla, która wykluczyła go z występu w najbliższym meczu ligowym przeciwko Mainz. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Perisić. Bramka padła po dośrodkowaniu Błaszczykowskiego z rzutu wolnego.

Borussia z dorobkiem 52 punktów zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Drugi Bayern traci do lidera 4 punkty.