Przegląd zbrojeń
Za 178,5 miliona euro City kupiło czterech graczy: bramkarza – Edersona Moraesa z Benfiki Lizbona (40 mln), Danilo z Realu Madryt (30 mln), Kyle’a Walkera z Tottenhamu (50 mln) i Benjamina Mendy’ego z Monaco (57,5 mln). Z wypożyczenia z Valencii wrócił z kolei Eliaquim Mangala. Do tego oczywiście trzeba dorzucić 50 baniek za Bernardo Silvę, także z klubu z Księstwa.
Etihad Stadium opuścili z kolei seniorzy: Pablo Zabaleta do West Hamu United, Aleksandar Kolarov do AS Romy, a Gaël Clichy do tureckiego Basaksehiru. Bacary Sagna natomiast nie podpisał nowej umowy.
Przegląd pola
W pierwszym meczu nowego sezonu Premier League z Brighton Guardiola wystawił formację 3-1-4-2. Zagrali trzej nowi zawodnicy. W bramce Ederson, jako wahadłowi obrońcy Walker i Danilo. Środkową trójkę stanowili Otamendi, Kompany i Stones. Zabezpieczeniem tyłów był jeszcze defensywnie grający pomocnik – Fernandinho. To ustawienie przyniosło wymierne efekty w postaci zachowania czystego konta.
Na kolejny drugi mecz z Evertonem (21 sierpnia) dostępny będzie już Benjamin Mendy. Prawdopodobnie zajmie miejsce Danilo, który nie zagrał najlepiej z Brighton. Pep Guardiola z całą pewnością przygotowuje swój zespół na grę trójką obrońców. Tym samym będzie potrzebował bardzo dobrych stoperów. Trener City raczej nie wypuści nigdzie Mangali, bowiem może być solidnym zmiennikiem. W odwodzie jest jeszcze Jason Denayer i wciągnięty z młodzieżowych struktur Tosin Adarabioyo.
Miejsce defensywnego pomocnika będzie okupował Fernandinho, a jego naturalnym zmiennikiem prawdopodobnie zostanie Ilkay Gündogan, chociaż Niemiec nie jest typem walczaka. Są jeszcze Yaya Toure i Fabian Delph.
Takie ustawienie z tyłu będzie wymagało od Guardioli odchudzenia kadry pod kątem zawodników ofensywnych. Jeśli Guardiola będzie chciał do końca forsować grę na dwóch napastników (Aguero–Jesus), to pozostawienie w klubie Wilfrieda Bony’ego będzie rozsądnym ruchem, bo i tak już sprzedano Kelechiego Iheanacho do Leicester.
Na boisku pozostały dwie pozycje, na które czyhają głównie David Silva, Kevin de Bruyne, Bernardo Silva, Leroy Sane i Raheem Sterling. Ci dwaj ostatni są urodzeni do gry jako skrzydłowi, ale typowo ofensywnie. Nie można ich więc rozpatrywać w kontekście pozycji wahadłowego. Inną formacją, która dawałaby opcję do gry bokami, jest 3-4-3, z jednym środkowym napastnikiem.
Bardzo ciekawie będzie, gdy City przyjdzie zmierzyć się z mocnym ligowym rywalem. Trzeba także wziąć pod uwagę często kontuzjowanego Kompany’ego i lubiących popełniać błędy Otamendiego i Stones’a. Oczywiście trzeba zakładać, że w obecnej kampanii Ci gracze będą bardzo solidni, tak samo, jak na papierze.
Pełnia szczęścia
Pewne jest jedno. Guardiola ma w tym momencie kłopot bogactwa, czyli komfort, na który może liczyć tylko garstka szkoleniowców. Niezależnie jakie ustawienie wybierze, ma wykonawców, którzy sprawią, że będzie skuteczne i groźne.
Walka o tytuł ligi angielskiej będzie niezwykle emocjonująca. Każdy zespół z czołówki się wzmocnił, każdy ma ogromne ambicje i ten sam cel. Czy kunszt Guardioli wróci na swoje miejsce?
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Tych piłkarzy nikt nie wykupi? Top 10 gigantycznych klauzul odejścia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?