"Zawodnicy potrzebują miłości, a nie szyderstw". Luis Enrique stanął w obronie piłkarzy Barcelony
Press Focus/X-news
Lionel Messi uratował Barcelonę przed drugą z rzędu kompromitacją. Po porażce 0:4 z PSG w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, "Duma Katalonii" męczyła się również w starciu 23. kolejki Primera Division z Leganes. Gola na 2:1 podopieczni Luisa Enrique strzelili - uderzeniem z rzutu karnego - dopiero w 90. minucie spotkania. Oba trafienia były dziełem Messiego, ale nawet Argentyńczyk nie uniknął gwizdów i szyderstw, którymi kibice "Blaugrany" wielokrotnie "częstowali" piłkarzy. W obronie swoich zawodników stanął po meczu Luis Enrique, który zaapelował do fanów, by skupili się na pozytywnym dopingu, a nie docinkach, które mogą dodatkowo zdołować graczy.