Cavani do Messiego i Suareza: Nie psujcie mi takiego święta

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
Do hitu PSG - Barcelona wszystko już przygotowane
Do hitu PSG - Barcelona wszystko już przygotowane Twitter/PSG
Walka jest trochę nierówna, bo Leo Messi będzie miał wokół siebie innych artystów - Neymara i Suareza - ale korespondencyjny pojedynek z Edinsonem Cavanim, dwóch najlepszych obecnie strzelców w ligach TOP5 zapowiada się pasjonująco. Faworytem jest Barcelona, ale nikt w Paryżu nie chce się tak szybko żegnać z pucharami, bo wtedy sezon zostanie niechybnie uznany za stracony jeszcze przed początkiem wiosny. Zdecydowanie za wcześnie.

Dlatego wszyscy doskonale wiedzą, jakie znaczenie ma ten pierwszy mecz. Tym bardziej, że historia najnowsza jest dla paryżan bezlitosna. Na żadnej innej przeszkodzie szejkowie z Kataru nie potykali się tak często od momentu przejęcia Paris Saint-Germain jak na Barcelonie. Dwie porażki w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (2013, 2015), zaledwie jedno zwycięstwo w fazie grupowej, ale i tak po meczu, w którym lepsze wrażenie sprawiali goście.

Powodów do nadmiernego optymizmu w zasadzie w Paryżu nie ma, ale w tym razem zadanie będzie jeszcze bardziej utrudnione, bo zaledwie dzień przed meczem wypadł z powodu kontuzji kapitan i lider obrony Thiago Silva. Jeśli weźmiemy pod uwagę doświadczenie i umiejętność gry przy stałych fragmentach w ofensywie (Unai Emery trenuje to godzinami i efekty są widoczne), osłabienie jest rzeczywiście duże. Choć ktoś może powiedzieć paradoksalnie, że bez Brazylijczyka idzie mistrzom Francji w tym sezonie lepiej (dużo większy procent zwycięstw), a poza tym, to dobry omen, bo gdy dwa lata temu trzeba było walczyć z Chelsea, paryżanie najlepiej grali w dziesięciu i to po zejściu z boiska lidera Zlatana Ibrahimovicia.

Teraz jednak na walkę z najlepszym trio na świecie Messi - Suarez - Neymar musi wyruszyć najmłodsza obrona Marquinhos - Kimpembe. Jakby tego było mało, ten ostatni będzie... debiutował w Lidze Mistrzów.

Czy trener Emery wreszcie odegra się na Barcelonie, przeciwko której grał dotychczas 23 razy (w różnych klubach) i wygrał zaledwie raz? O niczym innym nie marzy, dlatego już w połowie grudnia pracował nad tym dwumeczem rozszerzony sztab, który miał dokładnie wskazać słabsze punkty Barcelony. Jeśli są takie, to w obronie. Innymi słowy, Emery liczy, że Edinson Cavani znowu nie zawiedzie.

Urugwajczyk ma dodatkowy powód. Podobnie jak Angel Di Maria, obchodzi urodziny 14 lutego i po meczu zaplanował już przyjęcie z najbliższymi. Messi, a tym bardziej kolega Suarez naprawdę będą chcieli popsuć mu takie święto?

Remigiusz Półtorak z Paryża

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cavani do Messiego i Suareza: Nie psujcie mi takiego święta - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24