Triumf na Camp Nou 2:1 nie ma dla Los Blancos większej wartości w kontekście walki o mistrzostwo Hiszpanii, bowiem na siedem kolejek przed zakończeniem rozgrywek Real wciąż ma do prowadzącej Barcelony siedem punktów straty i szanse Królewskich na prześcignięcie odwiecznego rywala pozostają traktowane w kategoriach piłkarskiego cudu. Wygrana w stolicy Katalonii dała jednak Realowi potężną dawkę pewności siebie – podopieczni Zidane’a udowodnili sobie, że ten nie najlepszy dla nich sezon wciąż jest do uratowania, bowiem są w stanie pokonać każdego w pozostałej drodze do jedenastego w historii klubu Pucharu Europy.
Na brak szczęścia w losowaniu par ćwierćfinałowych Królewscy z pewnością narzekać nie mogą. W ćwierćfinale przyjdzie im się bowiem zmierzyć z niemieckim Wolfsburgiem – jedną z dwóch drużyn (oprócz portugalskiej Benfiki), którą chciał wylosować każdy z pozostałych ćwierćfinalistów. To nie oznacza jednak, że w Madrycie lekceważy się środowego, niżej notowanego rywala.
- Na tym etapie rozgrywek nie ma łatwych przeciwników. Jeśli po wygranej nad Barceloną wyjdziemy na mecz z Wolfsburgiem pewni tego, że możemy wygrać, grając na pół gwizdka, to możemy sobie skomplikować naszą sytuację. Dlatego musimy dać z siebie wszystko na murawie, aby awansować do kolejnej rundy – mówił przed tym meczem niemiecki pomocnik Realu, Toni Kroos.
Mecz wyjazdowy na Volkswagen Arena wcale nie musi być jednak dla drużyny Zidane’a łatwy. Wszystko dlatego, że w aktualnych rozgrywkach zespół Wilków jest typową drużyną własnego boiska. W Bundeslidze Wolfsburg ma bilans u siebie 8 zwycięstw, 4 remisów i 2 porażek, podczas gdy zupełnie nie radzi sobie na wyjazdach, mając tam bilans zupełnie odwrotny. Dwie wygrane w 14 meczach i zaledwie dziesięć zdobytych punktów na boiskach rywali to wynik drugi od końca w niemieckiej Ekstraklasie.
Podobnie jest w przypadku Wilków również w Champions League, gdzie zespół Dietera Heckinga wygrał wszystkie dotychczasowe cztery pojedynki na własnym obiekcie (z CSKA, PSV, Manchesterem United i Gentem). Co ciekawe jednak, w elitarnych europejskich rozgrywkach wicemistrzowie Niemiec, wygrywając na wyjeździe z CSKA i Gentem, wyrównali również swój wynik wyjazdowy w dotychczasowym sezonie ligowym.
Podsumowując, Wolfsburg aktualnie w Lidze Mistrzów notuje serię czterech zwycięstw z rzędu, co oznacza, że wygrana Realu w tej konfrontacji wcale nie musi być formalnością. A jak to będzie wyglądało w rzeczywistości? Początek pojedynku na Volkswagen Arena w Wolfsburgu o godzinie 20:45.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
